Talks 10
Dzień po maratonie.
Sides & Smokey: *Jak gdyby nigdy nic wchodzą do salonu, bo wojsko załatwiło im chatę dla holoform*
Smokey: Kuwa, ale ja dzisiaj dobrze spałem. Normalnie najlepiej od mojego pojawienia się na ziemi!
Sides: Noo, tak spokojnie i ani razu się nie obudziłem w nocy!
OP i Ratch: *Patrzą się na tą dwójkę*
Ratch: Kurde, ten nowy zaraził Sides'a swoim charakterem. Będziemy mieć kolejnego demona w bazie!
Sunny, Crystal i Amethyst: *wbijają do pokoju z biblią, wodą święconą i krzyżem*
Również trio egzorcyzmów: CZY KTOŚPOWIEDZIAŁ DEMONA?
Smokey: HISSSSS *zaczyna syczeć jak kot*
Sides:
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro