14
Jay: Hej, Cole...
Musimy pogadać...
Cole: Hm? O co chodzi?
Jay: O nas...
Wiesz
Ja i Nya...
Zdecydowaliśmy... Znaczy ja zdecydowałem...
Cole:
Jay: I wiesz...
Ja i Nya...
Ehh... Jakie to trudne...
Cole: No wyduś to z siebie! Powiedz prawdę!
Jay: Bo ja i Nya...
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Rozwaliliśmy ci ciasto przez przypadek...
Cole:
Też Cole: Że co niby zrobiliście......?
Jay: nie widziałem twojego ciasta i je przez przypadek rozwaliłem.
Cole: A ja już myślałem, że chcesz ze mną zerwać!
Jay: Co? NIE! Nie jesteś zły........?
Cole: Oczywiście, że jestem.
Jay: ojoj...
Cole: Módl się, żebyś jutro mógł wstać.............
Jay: CHWILA, A CO Z NYĄ?!!!
Kai: Od mojej siostrzyczki proszę wywalać
Poza tym Jay może przyjąć karę i za nią, Cole.
Cole: Widzisz, Jay? Nie będzie tak źle!
Jay: Będzie...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro