11
Kai: *do Skylor*
Lubię gorące laski...
Skylor: 0-0
Kai: ;*
Skylor: *dotyka Zane'a, przez co otrzymuje na chwilę Moc Lodu*
Też Skylor: ale ja jestem zimna...
Kai: ;-;
Cole: *bierze Kai'a pod pachę*
Chodź Kai'uś.
*Wychodzi*
Kai: A-ale...
Cole: Będziesz taki gorący, że się nie pozbierasz
*Zamyka drzwi od sypialni*
Nya: *do Skylor*
I czemu nam to zrobiłaś...?
*krzyczy* LLOYD IDŹ PO GAŚNICĘ
Lloyd: tylko nie znowu...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro