Preyna-,,Afera Fryzjera,,
Percy
Oglądałem telewizję w salonie mieszkania mojej mamy , gdy nagle usłyszałem pukanie w drzwi balkonowe .To była Reyna . Jak się tam dostała ? Szybko wstałem i otworzyłem jej drzwi .
-Jak ty to ...- spytałem
-Przyleciałam na pegazie. - odrzekła szybko.-Mamy problem w Rzymie.
Następne piętnaście minut spędziliśmy na omawianiu planu dotyczącego stłumienia buntu . Tak - Rzymianie o dziwo się buntują , choć są niby tacy ,,idealni,,...
-Chcesz powiedzieć , że przyjaciele , przepraszam , poplecznicy Oktawiana nadal usilnie wyznający jego idee , chcą przejąć miejsce Pontifexa , z racji tego , że Jason wyruszył na misje ? - naprawdę , byłem w szoku .
- Yhmm, dokładnie tak . Są bardzo niebezpieczni. Wysłałam pretora Zhanga i Centurion Levesque na zwiady . Buntownicy ukryli się w lesie . Jesteś mi potrzebny Percy. - ostatnie zdanie ledwo przeszło jej przez gardło.
Trochę mnie to zaskoczyło. Reyna zawsze świetnie sobie radziła . Nigdy nie potrzebowała pomocy- zwłaszcza mojej. Sytuacja jest aż tak poważna ?
-Oczywiście , że ci pomogę ...-zamarłem - R-Reyno... Co z twoimi włosami ?
Dopiero teraz na nie spojrzałem . Zamiast długiego warkocza były postrzępione włosy sięgające nie dużo poniżej ramion . Znajdowały się w nich liczne kołtuny , gałązki i liście .
-Ach to...- spuściła wzrok.
-Kto ci to zrobił?
-Ja sama ...
-Nie. - przerwałem jej - Wiem ,że tak nie jest . Proszę powiedz prawdę.
-No dobrze , więc... Patrick Stone...
Ten nowy? - zdziwiłem się - Poręczyłaś za niego . Wydawał się taki nie groźny. Zabiję go.
-Nie , proszę ! - pisnęła-Zrobili mu pranie mózgu. On w zasadzie nie wiedział co robi . To tylko włosy ! Odrosną ...
-Reyno-położyłem jej dłoń na ramieniu- Nie szanował cię , a to akurat jest poważne. Zrobili to znaczy ,że było ich więcej ? - spytałem łagodnie.
-Po posiedzeniu senatu...- przygryzła wargę - Chwycili mnie i zaciągneli na tyły budynku...- głos jej się łamał-Szarpali mną ... Jeden wyciągnął sztylet i kazał Patrickowi ściąć mi włosy...- ledwie powstrzymywała łzy - To miał być akt jego wierności dla tej bandy. Rozbroili mnie , związali ręce i nogi, do ust wsadzili mi szmatę ,bo nie chcieli żebym wołała o pomoc...Zwalili mnie na kolana i może zrobiliby jeszcze coś gorszego gdyby w porę nie zjawił się Frank. - z jej oczu pociekły łzy- Tak się bałam ...
W tym momencie przytuliłem ją , a ona zaczęła szlochać . Ten płacz strasznie rozdzierał mi serce. Cała się trzęsła .
-Już jesteś bezpieczna. - szeptałem jej do ucha-Nikt więcej cię nie skrzywdzi , nie pozwolę na to. Ci , którzy to zrobili poniosą karę. Obiecuję.
Jeszcze długo siedzieliśmy razem wtuleni w siebie .Reyna po mału się uspokajała .
Nagle do mieszkania weszła moja mama z ojczymem .
-Percy , co tu się ... Dobrze ,rozumiem .Zrobię herbatę .( od autorki: przepraszam , nie mogłam się powstrzymać xd)
Reyna szybko się ogarnęła.
-Dziecko- moja mama była w szoku- Idź do łazienki,obmyj twarz. Przyniosę porządną szczotkę i coś na to zaradzimy.
Kocham jej optymizm.Człowiek widząc ją od razu się rozpromienia .
-Dziękuję - opowiedziała Reyna.
Paul spojrzał na mnie pytająco. Bezgłośnie odrzekłem : potem.
Gdy Reyna wróciła , razem z moją mamą zabrałem się za jej włosy . Nie pytała Reyny jak to się stało za co byłem jej w imieniu mojej przyjaciółki i swoim wdzięczny.Wydawało mi się , że to ja bardziej przeżywam stratę tego warkocza , niż sama Reyna .
-Muszę już iść...-powiedziała
-Do obozu.- dokończyłem- Ja pojadę do Nowego Rzymu. Zrobię tam porządek.
-Naprawdę ?
-Tak , odpoczniesz, a ja pod twoją nieobecność postaram się nie spalić Rzymu.
Uśmiechnęła się słabo.
- Dziękuję ...
-Uważaj na siebie.
Przytaknęła i żegnając się wyszła . Przez okno widziałem niknącą sylwetkę pegaza mknącego w stronę obozu.
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
(617 słów) Taka drama dzisiaj ... Dziękuję za wszystkie miłe komentarze !- to naprawdę motywujące. Z godnie z zamówieniem wkrótce powinno pojawić się opowiadanie o Frazel.
Pozdrawiam!
~Wonderfulstories12
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro