#84
*Leo, Jason, Percy i Annabeth są na misji*
*wyskakują trzy potwory*
Leo: Dobra każdy ma po jednego
Annabeth: Em... Leo, chyba nie umiesz liczyć, jest nas czterech
Leo: No ale ty nie masz mocy, więc ciebie nie liczę
Annabeth: Ale potrafię walczyć!
Leo: Dobra to każdy ma po jednym potworze, Annabeth walczy
Annabeth: SŁUCHAM?!
Percy: Em... Leo to jest idealny moment by przeprosić
Jason: Albo uciekać...
______
Elo moje....(nie marydzić, tak wyszło z głosowania) Ziemniaczki! Dziś może jeszcze wstawię żarik, ale nie jest pewne. Jutro wyjeżdżam na zieloną szkołę do środy... Raczej będę mieć internet, ale nie będę mieć czasu... Więc.... Jak już będą żarty to po 20....
Ave! Me Ziemniaczki!
Lia:3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro