#151
Percy: Reyna, co się stało? Wyglądasz na smutną...
Reyna: N-nie ważne...
Percy: Wiem! Pomoże mi mój przyjaciel Waszyngton!
Reyna: ...
Reyna: Dasz mi papierek hajsu?
Percy: Nie!
Percy: Dam ci ćwierć dolarówkę! *wyjmuje* Patrz... Z jednej strony mamy Waszyngtona... A z drugiej liczbę, która określa ile razy ci pomoże...!
Reyna: ...
Reyna: I tego człowieka wybraliśmy na pretora. T_T
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro