*Kaine razem z Moą, Kaiem i Mayą wyciągnęli resztę hotelu na Polskie groby.*

Alastor: *Znudzony* Czemu jesteśmy w nocy na cmentarzu? 

Vaggie: Ty jesteś głupi, czy głupszy? Przecież, jakbyśmy przyszli w dzień, ludzie by nas widzieli

Kaine: Hej! Uspokójcie się! Nie kłócić mi się tu nad grobem mojego wujka!

Maya: Czyli tu leży twój wujek, ta?

Kaine: *Drapie się po głowie* Chyba?

Moa: *Wylicza pod nosem* Jeszcze musimy iść na grób mojej babci, Pottera i na mój grób, Kaine i Mayi...

Angel: Serio? Będziecie stawiać znicze na swoich własnych grobach?

Malum: To się nazywa Polski Grobbing. Przyzwyczajaj się

Kai: Ej! Jeszcze musimy wziąć kwiaty na grób Pottera!

Charlie: *Robi wielkie oczy, bo nigdy nie była na cmenatrzu*

Husk: O na litość Szatana.. Co ja tu robię..?

*Piętnaście minut później*

Alastor: Możemy już wracać?

Kaine, Moa i Maya: Nie!

Kaine: Porobimy sobie fotki z dziewczynami!

Moa: Jest super klimat z tymi zapalonymi zniczami, a wczoraj nie byłoby tu tak ładnie

Vaggie: Boże...

Kai: Boga nie ma tutaj z nami