#11
*Tajna grupa Rycerzy Świtu, która ma za zadanie zdobyć Rękawice Mędrca z Gadziej Oponki zatrzymuje się przy oknie łazienkowym Celebranta*
*Celebrant ich nie zauważa, bo jest zajęty nuceniem melodii i kąpielą w wannie.*
Celebrant: *nadal ich nie widząc zaczyna śpiewać* Jeszcze Polska nie zginęła kiedy my żyjemy. Co nam obca przemoc wzięła, szablą odbierzemy. Marsz, marsz Dąbrowski (...)
Vanessa: *mówi cicho* Nie wiedziałam, że zrobił się z niego taki patriota.
Kendra: Myślałam, że on się nigdy nie kąpie, ale i tak strasznie śmierdzi.
Celebrant: *zauważa ich* Co wy tu robicie!? *jest wkurzony* Macie coś do mojego śpiewania?
Warren: *pod nosem* chyba fałszowania.
Seth: Ja mam. Stary, powiem ci nie marnuj talentu. Na bank czeka cię wielka przyszłość. Kiedy następnym razem kiedy pójdziesz do kąpieli, będę sprzedawać bilety. A po hymnie może rozegramy jakiś mecz. Jakie reprezentacje piłkarskie lubisz?
--------------
Wypowiedź Setha jest wzięta z (chyba) drugiego tomu ,,Wojny Cukierkowej'' autorstwa Brandona Mulla.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro