Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

94

- Całowałeś się kiedyś z dziewczyną? – zapytał Luke, patrząc na Michaela. Skończyło się jak na praktycznie każdym spotkaniu ze znajomymi, czyli na piciu alkoholu.

- Tak – odpowiedział.

- Kim była ta nieszczęśnica? – zaśmiał się.

- Obrażasz swoją dziewczynę – spojrzał na mnie z niedowierzaniem.

- No co? Mówiłam Ci, że w liceum udawaliśmy parę. Wtedy był bardziej nieśmiały – szturchnęłam lekko Mike'a w ramię. – Skradłam mu pierwszy pocałunek – zachichotałam. – I kilka kolejnych, ale nigdy mu nie stanął – zrobiłam smutną minę.

- Raz nawet trochę – spojrzałam na niego zaskoczona.

- Serio?

- Taa... wyobrażałem sobie, że całuję tego dupka z drużyny pływackiej – mina od razu mi zrzedła, a blondyn zaczął się śmiać. – Ale dobrze całujesz, naprawdę.

- Nie chce komplementu od geja, który nic nie czuje kiedy się ze mną całuje – mruknęłam.

- Żeby coś poczuł musiałbyś coś mieć między nogami.

- Tak jak ty – powiedział patrząc na blondyna.

- Sorry amigo, mam dziewczynę – puścił mu oczko.

- Pocałuj go, pocałuj go - zaczęłam.

- Nie ma mowy - burknął.

- Rzucam ci wyzwanie Luke - uśmiechnęłam się pewnie.




Przepraszam, ale niestety dzisiaj nie dodam świątecznego dodatku, bo jeszcze go nie skończyłam, ale postaram się to zrobić jutro, a najpóźniej we wtorek! ♥

Lov U♥


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro