Stephen: Nie umawiam się na randki z facetami, Wong. Ja-
Stephen: [widzi, ze Tony wchodzi do pokoju]
Wong: Hah, nie. Ty za nich wychodzisz

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Czemu polski jest taki trudny i mamy dwa różne słowa zamiast jednego jak w angielskim?? Ja ich nie rozróżniam!!
Lovki kiski i besoski
Cumberbiczi

Ps.Mam pytanie, bo nie umiem się zdecydować. Próbuje swoich sił w pisaniu ff, chociaż moge się założyć, ze nigdy w życiu go nie dokończę, a tym bardziej nie opublikuje, ale to nie jest ważne w tym momencie😂. Według was powinnam z głównego bohatera zrobić kogoś specjalnego np. przez całe życie myślał ze jest normalny, a tu nagle okazuje się ze jest czarodziejem (tutaj wymyślam, żeby zobrazować, wiec się nie sugerujcie, ze na pewno będzie czarodziejem), czy zostawić go normalnym. Sugestie piszcie w komentarzach.
Miłego wieczorku miśki