Talk #53 || nope
[Po powrocie Stephena]
Stephen: No przyznaj to. Tęskniłeś za mną.
Tony: Nie
Stephen: Troszeczke.
Tony: Tak naprawdę ledwie zauważyłem że cie nie ma
Stephen: Założe się że płakałeś
Tony: Zamknij sie, Strange
Stephen: Powiedziales to
Tony: *szepcze* Cholera
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Stephen on tak na prawdę umierał z tęsknoty
Lovki kiski i besoski
Cumberbiczi
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro