26.
*Jorge i jego świta*
Pan Wszechświata: Tinka wreszcie się ze mną umówiła
Uległy: Ty nadal się to bawisz?
Pan Wszechświata: A ci co znowu?
Uległy: Nie podoba mi się, że bawisz się czyimiś uczuciami!
Pan Wszechświata: Zaczynam myśleć, że zakochałeś się w tej głupiej dziewczynie
Uległy: Żebyś ty się czasem nie zakochał
Pan Wszechświata: To się nigdy nie wydarzy
Uległy: Żebyś się czasem nie zdziwił
Papa_Smerf wylogował/a się
Gejuszek_Bond: Uważam, że trochę przesadzasz Jorge
Perfekcja_Bond wylogował/a się
Pan Wszechświata: Może ty Diego mi jeszcze powiesz, że robię źle?!
Księżniczka z kompleksami: Rób jak uważasz.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro