Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

30. |Frendzone xD|

~ Oczami Candy'ego ~

Z kamienną twarzą niósłem najdelikatniej jak mógłem zimne ciało Karoliny. Jest twarzy była trupio blada. A rana na brzuchu nadal intensywnie krwawiła brudząc mi rękę posoką. Nie wiedziałem o tym mam myśleć.

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

( kocham męczyć ludzi (͡° ͜ʖ ͡°) )

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_
_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

_

~ Oczami Karoliny xD ~

- O jeżu! Gdzie ja jestem!? - krzyknęłam na widok nederraka i latających gastków.

- W Death Hill! - krzyknął Offenderman do mojego ucha.

- AAA!! - odwróciłam się do niego przodem. - Oki, ale czemu?

- Umarłaś...

- Ale czemu!?

- Bo... Zniszczyłaś portal! To klątwą mojego brata... Dlatego nikt nie miał odwagi tego zrobić - wzruszył ramionami.

- Aha... I co teraz...? A tak w ogóle... To czy my jesteśmy w minecraft'cie?

- Ta... Oto przed tobą jest neter! A co teraz? Wskrzesze Cię tak samo jak Candy'ego i Patrycje - przewrócił oczami, których nie ma.

- To działaj skarbie!

- To nie takie proste... Chociaż nie, to jest takie proste, ale musisz wylosować sobie moc! - krzyknął z entuzjazmem. W mych oczach pojawiły się gwiazdki!!!! Ja to ce! - Naciśnij ten guziczek - wskazał na guzik w ścianie. Nacisnęłam go. Losowanie się zaczęło.

~ Oczami Jack'a ~

- Ej, wiedziałeś, że on na uczulenie na gruszki? - zapytałem przeglądając ostatnie pamiętniki.

- Nie... A wiedziałeś, że nienawidz pająków? - zapytał.

- Nie... - mruknąłem wymijająco. Nagle usłyszałem zatrzaskujące się drzwi wejściowe.. Jak oparzenii zaczęliśmy chować notatki.

Niebieskowłosy wszedł do pokoju i położył na swoim łóżku... Martwą Karoline...?

- Co się...? - wydukał Jason. Candy nic nie odpowiedział, tylko patrzył na niął siedząc na krześle obok łóżka.

~ Oczami Offendermana ~

- A to ciekawe... - przyznałem kiedy zobaczyłem co wylosowała.

- Co mam!? - zapytała podekscytowana.

- To jest... Pole siłowe, niewidzialność oraz "ładownie" - mruknąłem z podziwem, bo takiego pakietu jeszcze nie widziałem. - Pole siłowe, że w razie niebezpieczeństwa lub strachu otoczy Cię czarno - różową bańka, niewidzialność mówi samo za siebie, ale nie mam pojęcia o co chodzi z ładowaniem, bo jeszcze nie spotkano się z czymś podobnym, ale pewnie kiedyś się dowiesz... Ciesz się, masz umiejętności ochronne! - na jej twarzy pojawił się uśmiech. - A teraz masz prawo do 2 życzeń!

- A no tak... Po pierwsze... Chce mieć ludzkie ciało! - krzyknęła. - Szybko jej prośbą została spełniłona, przestała lewitować i stanęła na dwóch nogach. - Po drugie... Chce jeszcze dwa życzenia! - zdziwiony spełniłem prośbę. - Supi! To... Chce wiedzieć czy jestem nadal dziewicą... - w mojej głowie od razu pojawiła się odpowiedź.

- Tak, jesteś dziewicą... To był jednak nocnik... - mruknąłem. Wydać ta odpowiedź ją usatysfakcjonowała.

- A ostanie życzenie chce zachować na później! - krzyknęła. Uśmiechnąłem się i razem wróciliśmy na ziemie.

~ Oczami Karoliny ~

Miałam zamknięte oczy. Usłyszałam cichy szloch. A potem głos.

- Offender, kurwa wskrzesz ją - zawarczał. Otworzyłam oczy. Wszystko wydawało się... Inne, ale główną różnica było to, że kolory były wyblakłe.

- Dżizas ktais... - wyszeptałam. Spojrzałam na niebieskowłosego. Chyba był zdziwiony, bo miał szeroko otwarte oczęta. - No co? Nie cieszysz się, że jednak żyje? - zapytałam z kpinął. I w ten przypominiałam sobie jego zapiski. Zmarszczyłem brwi i wstałam z łóżka w celu opuszczenia jego pokoju. Gdy tylko wstałam to upadłam na ryj. Leżałam na podłodze i za cholerę nie zamierzałam wstać.

- Karol...? - zapytał.

- No co!? - warknęłam.

- Czemu uciekłaś? - podniósł mnie. Stałam podpierając się o niego rękoma.

- Nie uciekłam debilu! Wyruszyłam w wyprawę zniszczenia portalu! - krzyknęłam intensywnie dystykulując. Candy'uś zdebiał i mnie puścił, w efekcie upadłam na plecy. - Musiałeś?! - zapytałam znurzona. .

- Ah... Sorry... I jak poszło...? - zapytał zbity z tropu z nerwowym uśmiechem.

- Zajebiście, pobiłam Voldemorta. I wszystko wysadziłam!!! - rękami zrobiłam znak wybuchów! - A właśnie coś Ci muszę powiedzieć!

- Hmmm?

- Jesteś dobrym kolegą... Niebieski pojebie - uśmiechnęłam się wrednie.

- Ah... Ty też... Jesteś dobrą... koleżanką...

♤♧♤♧♤♧

Pewnie duża ilość osób chce mnie spalić na stosie za to, że Karol jednak nie ruchała się z Błekitkiem, ale... życie ¯\_(ツ)_/¯
Na początku myślałam, żeby to był Jason za pomocą eliksisu wielosokowego, ale stwierdziłam, że to będzie bez sensu, i właśnie tak powstał nocnik.
P.s Dopiero po dwóch godzinach skumałam co to znaczy w rzeczywistości ¯\_(ツ)_/¯ miał to być noc i dodatek człowieczy czyli "nik"

I tak, wiem... fabuła i akcja jest przepełniona niespodziewanymi zwrotami, nigdy nie wiadomo co jest prawda, a co fikcją. Po prostu mam wybujałą wyobraźnię ¯\_(ツ)_/¯ i nie mam zamiaru się ograniczać. Chce aby to opowiadanie było... Jedyne w swoim rodzaju i niepowtarzalne ( bo jestem świadoma, że inne osoby zrobiły by to o wiele lepiej)

W skrócie... Mam jeszcze masę pomysłów (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°) ale scen erotycznych nie będzie (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°) bo jakbym się rozkreciła (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°) to mój rak, który ma kraba, który ma raka dostałby eboli (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)

Kolejny rozdział już napisany ~

Bayo ~ (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)

Bloody ~ (͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)(͡° ͜ʖ ͡°)

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro