~1~
...GUN'S POV...
Siedziałem na łóżku czytając historię o chłopaku, który był zakochany w swoim przyjacielu. Darzył go uczuciem pomimo świadomości, że i tak nie będzie miał u niego żadnych szans...
"To jest oczywiste że na końcu książki będą razem..." przyznałem z westchnieniem dalej zagłębiając się w lekturę:
'Lubię Cię i wiem że Tobie podoba się ktoś inny... ale po prostu... pozwól mi na to- '
"Gun? Idziemy? Odpaliłem już auto..." Tay otworzył drzwi do pokoju próbując mnie pośpieszyć.
"Czekajcie na zewnątrz. Za minutkę jestem..." Odpowiedziałem wstając z łóżka.
"Jasne... Ale ruchy! New jest głodny, powiedział mi to już setki razy..." Tay się zaśmiał...
"Okay... Okay... " Po moich słowach drzwi do pokoju się zamknęły...
Poprawiłem włosy i delikatnie spryskałem ciało perfumami. Jak znam New, prawdopodobnie później wda się z Tay'em w kłótnie...
...
"Papi!" Krzyknąłem na widok Offa. Chłopak zerknął na mnie przez krótką chwilę, po czym odwrócił wzrok.
"I znów to samo..." Szepnąłem po cichu...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro