Rin: Tak właściwie to dlaczego Takao? To jakieś imię japońskiego bohatera z bajki?

Takao: Nie.

Ja: Ja opowiem! Ja opowiem! Graliśmy sobie w grę i Takao potrzebował niku i nie mógł na nic wpaść i poprosił mnie o pomoc. To ja go zapytałam „jaką ksywkę?" a on do mnie „taką o" i wyszło Takao.

Rin: Okej.

Takao: To teraz twoja kolej.

Rin: Pierwsze dwie litery od słów prawo i lewo po angielsku z n na końcu, żeby lepiej brzmiało. Nie wiem czemu ja akurat jestem prawo, ale Len miał dziesięć lat jak to wymyślał.

Ja: To jak do ciebie mówił zanim wymyślił?

Rin: Nazywał mnie tasiemcem.