Kamień
Ja: Zastanawialiście się kiedyś czy kamień jest miękki, ale staje się twardy kiedy go dotykamy?
Tata: Wiesz... w gorącym cieniu na miękkim kamieniu.
Ja: W gorącym cieniu, na miękkim kamieniu stojąc siedziała młoda staruszka i nic nie mówiąc odezwała się do wysokiego mężczyzny, niskiego wzrostu z dużą brodą, bez zarostu, „O jaki piękny dzień mamy tego lata". A było to zimą. Były trzy łodzie. Jedna cała. Drugiej pół. A trzeciej nie było. Wsiadł do tej czwartej. Utonął. Na bezludnej wyspie zaatakowali go biali Murzyni. Wszedł na gruszkę, zerwał pietruszkę, posypała się cebula. Przyszedł właściciel tego żołędzia i mówi „Złaź pan z tego kasztana, bo to nie moja wierzba". A on dalej mieszał wapno.
Tata: Skąd ty to znasz?
Ja: Nie wiem.
Korzystając z okazji. Czy ktoś z was też to zna? Bo nie mam bladego pojęcia skąd się to wzięło XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro