Model
Ja: Potrzebuję modela. Chcę się poczuć artystę.
Zając: Narysuj mnie jak jedną z tych twoich francuskich-
Ja: Nie.
Możecie zgadywać czy się zgodziłam, czy poszłyśmy na ugodę i pozowała w bieliźnie XD
Efekt pracy, która była cięższa dla Zająca niż dla mnie XD
Podczas układania pozy, za każdym razem było „Chowaj kufa dłonie, bo będziesz siedzieć tu godzinę" XD
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro