6
Itachi podał Ci to, o co prosiłaś. Na wszelki wypadek wzięłaś jeszcze 3 trujące kunaie- ostrożnie je spakowałaś , żeby się nie drasnąć. Narobiło by to problemów.
-Weź jeszcze to-powiedział Itachi.
Odwróciłaś się. Itachi trzymał pięknie zdobiony wachlarz, z Yin-Yang na środku.
-Śliczny - skomantowałaś cicho, mając nadzieje, że tego nie usłyszał.
-Lata trochę jak bumerang. A tu - wskazał brzegi - Ma ostrza. Mogą porządnie zranić.
-Dzięki- odpowiadasz.
Itachi wyprowadził Cię na zewnątrz i oświadczył, że zjawi się juto przed wschodem słońca. Wróciłaś do domu,ostrożnie odłożyłaś broń oraz całe wyposażenie i poszłaś przygotować się do snu. Obiecałaś sobie, że położysz się wcześnie, żeby nie mieć problemu ze wstaniem.
****
Obudziłaś się około godzinę przed wschodem słońca, zjadłaś śniadanie i przyszykowałaś się. Wyszłaś na dwór, nie chcąc budzić mamy, kiedy przyjdzie po Ciebie Itachi. Zauważyłaś, że trawę pokrywa delikatny szron. O tej porze roku, przed wschodem słońca to normalne. Przeszłaś się po ogrodzie, myśląc, jakie pułapki mogła przygotować Wioska Trawy.
CDN..
............................................................................................
(154 słów) Do zobaczenia całuski <3<3<3<3<3<3
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro