Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozdział 1. Nowy lekarz.

/Gabriel/

Wszedłem do bazy. Było mi lepiej z powodu, że Wiktorek i Ania są zdrowi. W torbie miałem pudełko z ciastkami dla wszystkich w podziękowaniu za to, że uzbierali te pieniądze. Poszedłem się przebrać. Po powrocie do głównego pomieszczeniu wyjąłem z torby pudełko.

-A co to Nowy?- Spytał się Kuba. Położyłem pudełko na stole.

-To są Kuba ciastka. Dla was. Gdyby nie wy...- Nie dokończyłem bo Martyna mi przerwała.

-Nowy nie musiałeś.- Powiedziała Martyna kiedy Artur otworzył pudełko.

-Ale pachną.- Powiedział biorąc jedno ciastko i ugryzł.

-Bo sam piekłem.- Odparłem kiedy reszta też zaczęli jeść ciastka.

-Nowy robisz leprze ciastka od Góry.- Powiedział Piotrek.

-No to mam konkurencje.- Odparł Góra. Po czasie pojechałem z doktorem Banachem i Kędziorem na wezwanie. Gdy przyjechaliśmy do szpitala z pacjentem od razu po wejściu na sor zauważyłem obcego mi lekarza. Po wyjściu z soru doktor Banach podszedł do Górskiej.

-Beata kim jest ten nowy lekarz z soru?- Spytał się doktor Banach kiedy stanąłem obok.

-Aaa... To nasz nowy lekarz, Kamil.- Powiedziała doktor Górska. Następnie poszedłem do bazy. Zauważyłem Marynę z maluchami. Wiktorka trzymała Martyna, a Anie, Góra. Podszedłem do żony i pocałowałem ją.

-Hej skarbie.- Powiedziałem kiedy Maryna dała mi do ręki moje klucze od mieszkania.

-Cześć. Zapomniałeś kluczy.- Powiedziała kiedy schowałem do torby klucze.

-Dzięki skarbie. Po pracy pójdę po zakupy.- Powiedziałem siadając na kanapie. Maryna usiadła obok mnie.- Coś się stało?- Spytała się po chwili.

-Jest nowy lekarz na sorze. Dziwny trochę.- Powiedział  doktor Banach. Gdy tylko skończyłem dyżur pojechałem do sklepu i zrobiłem zakupy. Następnie wróciłem do domu.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro