Prolog
Był sobotni wieczór, gdy zadzwonił do mnie Mark, mój menager.
- Dobry wieczór Panno Katierino.
- Dzień... dobry wieczór. Prosiłam cię już tyle razy żebyś do mnie nie mówił Panno.
- Och dobra. Przechodząc do ważniejszych rzeczy, Katty , mam do ciebie dobrą wiadomość. W poniedziałek ukaże się w sprzedaży ,, Crazy Love",
- Co?! Człowieku dopiero mi o tym mówisz dziś?!
- Em tak.A ty wiedziałaś, że...
- Że zostanie wydana? Nie!
- Ups.. Ale mam całkowitą informację o książce.
- Mów!
- Ok niecierpliwa. Tytuł ,, Crazy Love", autor Marri, ilość str...
- Udało się Mark. - powiedziałam podekscytowana
- Ale co ?
- Wydała książkę. Pod moim ulubionym pseudonimem Marri.
- Widzisz mała, marzenia się spełniają.
- Dziękuję Mark i ... i jestem ci winna kolację.
- Tak jest Katty. Do zobaczenia.
- Pa.
,, Nie poddawaj się, po prostu bądź sobą.
Bo życie jest za krótkie aby być kimś innym"
.....................................
Hej mordeczki!!!
Witam was bardzo serdecznie w Tajemniczej pisarce :)
Witam tych co mnie znają i tych którzy czytają moje opowiadanie pierwszy raz .
Tych nowych chce zaprosić na Porwaną.
Pamiętajcie, że prolog nie świadczy o całej książce. Następne rozdziały mam nadzieję będą lepsze.
Pa
Mara
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro