1
Obudził mnie budzik. Taa od dziś jestem szóstoklasistką. Zajebiście... Jak zawsze czeka na mnie sukienka. Czarna, ramiona z koronkowym wzorkiem. No super!
Godzina 10:00 - rozpoczęcie roku.
Witajcie dzieci! - powiedziała pani drektor.
Coś tam pogadała itd.
Do hymnu, powstań! - powiedziała pani drektor.
Hymn Polski.
Spocznij.
Pani Jadwiga P. odeszła, a więc naszą nową panią vice drektor będzie pani Ewa G.( tak zwana Grzywa, największa groza szkoły) Przestrach był taki, że powiedzieliśmy tylko ciche "O nie!"
No skończyło się. Podchodzi do nas nasza wychowczyni i rozdaje plan na
środę:
-Zaj komp gr. a
-j.polski
-g.wych
-matma
-przyra
-plasta
No dzieci - powiedziała pani Beata D - No idźcie jeszcze na plaże, ostatni dzień, potem nie będziecie mogli już chodzić.
Po czym wszyscy wróciliśmy do domów
***
Time Skip.
Rozdział pierwszy za nami. To było serio na prawde!
Chcecie to się Sherloc_Holmes2 spytajcie! (polecam) Ona do klasy ze mną chodziła.
Do następnego!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro