Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

20

Stałam naprzeciwko niego, naciągając na siebie bieliznę, kiedy on leżał na łóżku, wciąż z rozpiętymi spodniami, cóż przynajmniej je podciągnął. Poprawiłam sukienkę i przeczesałam palcami włosy. Zabrałam torebkę, zawieszając ją na ramieniu.

- Ej – spojrzałam na niego, kiedy podciągał się do pozycji siedzącej. – Było lepiej niż wtedy? – zaśmiałam się.

- Tak, zdecydowanie.

- Króliczku?

- Hm?

- Mogę już to zdjąć? – westchnął.

- Nie – podeszłam do niego i pochyliłam się. Musnęłam jego usta, a on od razu oddał pocałunek włączając do niego nasze języki. Uśmiechnęłam się lekko. Poszło lepiej niż myślałam. Odsunęłam się od niego trochę i przybliżyłam usta do jego ucha. – Mówiłam, że będę na górze – szepnęłam od razu się cofając.

- Następnym razem też Cię zwiążę...

- Będzie następny raz? – zachichotałam. – Michael?

- Co?

- Tag, you're it! – zatrzasnęłam za sobą drzwi, słysząc głośne przekleństwo i szybko skierowałam się w stronę schodów.





Ktoś jeszcze ogląda Charliego i fabrykę czekolady i ma dość reklam? xD

A powinnam pisać rozdział do TFTLSC eh... xD

Lov U♥


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro