16
Odstawiłam butelkę po piwie na stolik i spojrzałam na przyjaciółkę, która widząc mój uśmiech przewróciła oczami. Wyciągnęłam telefon z torebki i zaczęłam pisać wiadomość.
- Co robisz? – zapytała.
- Zaczynam zabawę i nie, nie jestem pijana. Wypiłam raptem trzy piwa, nie to co on.
Ja: chcesz się spotkać?
Czułam na sobie jej spojrzenie, więc wystawiłam w jej stronę telefon.
- Będziesz tego żałować – stwierdziła.
- Nie, bo nie dowie się, że ja to ja. Już wcześniej wszystko obmyśliłam.
- Jak chcesz to zrobić?
- Później Ci wszystko opowiem, a teraz muszę już iść. Napisz mi jak będzie szedł na górę.
- Na górę jest zakaz wstępu – stwierdziła.
- I dlatego to idealne miejsce. Muszę już iść, odpisał – wstałam kierując się w stronę schodów, zerkając co chwila czy ktoś przypadkiem nie zwraca na mnie zbytnio uwagi.
Pies: oczywiście króliczku
Pokonałam schody i szybko odnalazłam łazienkę. Wyciągnęłam z torebki czerwoną szminkę i zatrzymałam się naprzeciwko lustra. Carter mnie zabije, ale trudno. Pomalowałam usta i zaczęłam pisać na szklanej powłoce krótką wiadomość, po czym zostawiłam na niej buziaka. Uśmiechnęłam się do siebie. Wyjęłam z torebki jeszcze jedną rzecz i zostawiłam ją na umywalce.
Ja: łazienka na piętrze
Wysłałam i szybko opuściłam pomieszczenie i przeszłam na koniec korytarza.
Car: idzie
Car: przy okazji się potknął, ale przynajmniej było zabawnie
To ostatni dzisiaj :D
Okay... jutro od 12 do 21 co godzinę, będę dodawać rozdziały :) Kto się cieszy? :D
Lov U ♥
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro