|P𝕠𝕔𝕫ą𝕥𝕖𝕜|
Był to piątkowy wieczór. Czułaś się zmęczona ale jednocześnie szczęśliwa. W końcu była to praca, o którą starałaś się od dwóch lat, prawda?
Cóż, pełnoletność niesie ze sobą zalety jak i wady. Musiałaś jakoś zarabiać, nie było innej możliwości. Musiałaś sama za siebie odpowiadać bo nikt inny tego nie zrobi. Prawdę mówiąc, mimo wszelakich strat, byłaś wdzięczna za to co miałaś. Za pracę, za przyjaciół i własny dom.
Mieszkałaś sama. Nie miałaś czegoś takiego jak "sympatia". Nie ukrywałaś faktu, że po prostu nie interesowały cię związki, czy inne tego typu dłuższe relacje. Miałaś pełno ambicji, celów i marzeń, które chciałaś zrealizować do końca życia. Nie chciałaś by w międzyczasie, ktoś cię ograniczał czy zranił.
Z przemyśleń wyrwał cię odgłos wibrującego telefonu. Odblokowałaś go i przeczytałaś wysłany przez twoją przyjaciółkę SMS:
- Cześć [T.I], mam dla ciebie świetną nowinę! Jestem w pobliżu naszej kawiarni, jeśli wyjdziesz już z pracy, odpisz. Będę czekać, do zobaczenia!♡
Tak, Sang była twoją najlepszą przyjaciółką.
Znałyście się od dzieciństwa, chodziłyście razem do tych samych szkół i klas. Zawsze gdy potrzebowałaś, była obok. Wspierała cię i dawała pomocną dłoń.
Z uśmiechem odpisałaś dziewczynie "Już idę" i schowałaś urządzenie do kieszeni.
>>>
W okolicy było pusto i ciemno, nadawało to mrocznego klimatu. Jednak nie bałaś się bo niby czego?
Byłaś już niedaleko miejsca spotkania. Popatrzyłaś na światło. Było zielone.
Weszłaś na pasy. Nagle zobaczyłaś pędzące w twoją stronę auto. Chciałaś uciec jednak się nie udało.
Potem otoczyła cię tylko ciemność i cisza.
Zaczęłaś analizować całe swoje dotychczasowe życie, wszystkie ambicje i marzenia. Wszystkie straty. Wszelkie starania miały pójść na marne? Przecież zostało jeszcze tyle do zrobienia. Całe życie było jeszcze przed tobą. Przynajmniej powinno być. Myślałaś, że to już koniec, bynajmniej nic bardziej mylnego.
Czy ja właśnie umarłam w tak bezsensownym etapie życia?
______
Nie wiem czy ktoś to będzie czytać i czy podpadnie to pod czyjeś gusta xD
Jak na razie będę to kontynuować i pisać bardziej dla siebie. Tak na luzie. Co do pozostałych książek będą dalsze rozdziały, owszem. Nie obiecuję jak szybko to nastąpi ale nastąpi na pewno! ♡
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro