Tae: cześć, kochanie

Tae: kochanie, kocham się

Tae: cię*

Tae: ale siebie też w sumie

Jungkookie: ok??

Tae: naprawdę, bardzo cię kocham

Jungkookie: um, dziękuję?

Tae: pftf

Tae: a mógłbyś wziąć mojego psa na jeden dzień do siebie?

Jungkookie: też cię bardzo kocham

Jungkookie: ale nie :)

Tae: błagam, tylko jeden dzień?

Jungkookie: daj hoseokowi

Jungkookie: wiesz, zwierzę ze zwierzem się lepiej dogada

Tae: nie, no bo facet przychodzi zrobić przegląd mieszkania

Tae: a my tak jakby nie możemy trzymać tutaj zwierząt

Tae: o, to hoseoka też muszę ci dać na przechowanie

Tae: bo chyba nie chcesz, żebym trafił za kratki?

Jungkookie: spoczko, będę cię odwiedzał

Tae: ok, nie lubię cię

Tae: żegnam

Tae: i oddawaj moją koszulkę

Jungkookie: nigdy

Tae: złodziej

Jungkookie: nielegalny przetrzymywacz psów i koni

Tae: no dobra

Tae: jeśli ty nie chcesz go wziąć, to poproszę jimina

Jungkookie: nienawidzę cię

Tae: przywiozę go jutro rano :)

Tae: a potem pojadę do jimina

wyświetlono 20:28

Tae:

(a/n: udawajmy, ok?)

Tae: to jak, zgadzasz się? ( ͡~ ͜ʖ ͡°)

Jungkookie: zakrztusiłem się kaszką, thx

Tae: kaszką?

Jungkookie: banan-malina, najlepsza

Tae: żartujesz?

Tae: ty jesz kaszkę, a ja wysyłam ci zdjęcia podchodzące pod +18?

Jungkookie: i tak mi się nie podoba

Tae: jaki z ciebie gej

Tae: znaczy, heteroman

Tae: i nie, wcale teraz przez ciebie nie płaczę

Tae: to popilnujesz mi psa?

Jungkookie: ale jak mi narobi na dywan, to ty sprzątasz

Tae: jak ci narobi w domu, to nie masz innego wyjścia, jak tylko się wyprowadzić

Tae: serio, inaczej możesz się udusić

Jungkookie: przecież on jest niewiele większy od chomika

Tae: dzieci też są niewiele większe od chomików, a przebierałeś kiedyś jakieś?

Jungkookie: na szczęście nie

Tae: to może lepiej ja będę przebierał nasze, żebyś przypadkiem nie zemdlał

Jungkookie: ugh, naprawdę, będziesz miał u mnie ogromny dług

Tae: tak, to co najmniej ze cztery buziaki

Jungkookie: i dwa cheeseburgery

Tae: deal