Zabiłem ją
Jej delikatny dotyk, zapach, ulotny smak czuję jeszcze do tej chwili. I wiem, że choć nie mam przyszłości nadal będę ją czuł, będzie to moja krucjata, odkupienie i pokuta. Za winy trzeba płacić, a ja właśnie zacząłem. Nie wiem, jak to zniosę, ale mam pewność, że teraz tylko to mi pozostało, bo jej już nie ma. Zostałem tylko ja i moja kara. I nie zostało mi nic więcej jak się z tym pogodzić. To ja ją zabiłem.Okładka mojego autorstwa…