Bezchmurne niebo.
"Wciąż zakładam twą starą i podartąkoszulę, splamioną ranną kawą.Przesiąkła twym perfumem, przez co drażni me nozdrza, a jej szorstka metka rani mą skórę.Kraciasta i bawełniana, otula mnie niczym twe ramiona podczas popołudniowych drzemek.Miękka i jedwabna, jak twa skóra podczas naszych wspólnych kąpieli." ~ fragment wierszaZapraszam!…