Architekt ludzkich żyć
Od zawsze traktowali się z obojętnością, która z biegiem czasu przekształciła się w rywalizację. Oboje ukończyli studia z wyróżnieniem, aby zająć miejsce w paryskiej plejadzie gwiazd. Zamiast blaskiem służyli jednak ludziom swoimi umiejętnościami.I to nie byle jakimi - w końcu oboje zarządzali wielkimi korporacjami architektonicznymi. Żyli we własnych cieniach i jedynie od czasu do czasu, podczas wystawnych bankietów, zakopywali topór wojenny. Właśnie wtedy pozwalali wszelkim murom opaść. To pozwalało im poznać się na nowo. Dlatego też kiedy jedno z nich znalazło się w kryzysowej sytuacji, na przekór wszelkim lękom postanowiło zaufać drugiemu i powierzyć mu swoje największe szczęście.…