Mai Kasai~ Fairy Tail~
Chłopak od godziny próbował przekonać mnie do wspólnej misji, nadal bezskutecznie. Jego złoto- blond włosy i czarne oczy, które przyprawiały mnie o mocniejsze drgania serca, wcale nie poprawiały sytuacji. Już od początku miałam zamiar się zgodzić, ale tak słodko się przede mną płaszczył. - No dobra, niech ci będzie!- powiedziałam, niby od niechcenia. Chociaż nie dawał jakoś specjalnych znaków, zauważyłam, że bardzo się ucieszył. Podszedł do Marajane i podał jej karteczką z informacją o misji. Niby gburowato, ale z nutką radości w głosie, powiedział, że razem ze mną się na nią wybiera. Kiedy już skończył rozmowę podszedł do mnie szybko i stwierdził; - Ruszamy za 2 godziny, pasuje?- zapytał "męskim" głosem.- Może być...Wreszcie wyruszyłam na kolejną misję z Laxusem!…