D_M_Williams

Pech trzymał sie Adama na co dzień, lecz uderza ze zdwojoną siłą, kiedy wprowadza się razem ze swoim partnerem do wynajętego mieszkania. Jeden - student filologii polskiej, któremu matematyka zniszczyła dwa lata życia.Drugi - nauczyciel matematyki, któremu życie niszczy siedzenie w szafie.Oni - para, chcąca mieć święty spokój.Ona - kobieta, wydająca więcej na swojego kota niż na siebie.Kim jest pani Przybylska, sąsiadka z piekła rodem?☆☆☆ - Co myślisz? - spytał, gdy Adam również oparł się o barierkę. - Zajebiście - szepnął, nie chcąc, by właściciel go usłyszał. - Najlepsze do tej pory. - Ktoś ma po nas przyjść i jeszcze oglądać. - Wiem. Będę się modlić do Boga Ojca Wszechmogącego. - Jesteś ateistą. - Jak dostaniemy to mieszkanie, pójdę do kościoła.…

D_M_Williams

Aneta Koper była głównym powodem, dla którego klasa pierwsza "A" przeżywała piekło nieustannie przez prawie rok... No, Adam niestety dłużej.Po kolejnej jedynce ze sprawdzianu był pewien, że nic już nie mogło mu zepsuć tego pechowego, upalnego dnia. Kiedy jednak wpada w ostateczne sidła piątku trzynastego, bolesne spotkanie z szarą kostką brukową staje się dla niego jedynym wybawieniem.Kto by przypuszczał, że szczęście przyjedzie do niego na... rowerze? Czyżby rycerzowi zabrakło konia?☆☆☆ - Ile jestem winien? - zapytał osiemnastolatek, starając się ponownie nie patrzeć w oczy szatyna. Miał wrażenie, że Adrian powie "nic" i zostanie bohaterem tego dnia. - Nic - odparł krótko, a on spojrzał na niego jak na idiotę. - Powiedzmy, że to w ramach przeprosin za sytuację z piątku. I za teraz. I za wszystko w sumie. Przepraszam, że przeze mnie czułeś się... niekomfortowo. Problem w tym, że Adam dalej tak się czuł, tym razem przez samego siebie. - Kompromituję się przed tobą kolejny raz. - Kolejny? - Wlazłem ci pod koła. - Chyba ustaliliśmy, że była to także moja wina. - Gówno prawda.…

D_M_Williams

Harry Wood nie przypuszczał, że greckie miasto Loutraki będzie znacznie lepszą opcją od popularnych Aten, a wszystko za sprawą pewnego Włocha...…

D_M_Williams

"Dasz radę, mówię sobie w duchu. Robisz zajebistą kawę, a jak będzie wolał herbatę, to tak wydusisz tego torebkowego szczura, że się wszyscy zesrają z wrażenia. Uśmiechniesz się, spojrzysz mu w oczy, zapytasz "kartą czy gotówką", a on odpowie, że w naturze. Co może pójść nie tak?"...czyli romantyczne one-shoty z przymrużeniem oka.Rozdziały +18 oznaczone są gwiazdką w tytule.…

D_M_Williams

Stare i trochę przerysowane opowiadanie, najlepiej czytać z dystansem._____________Studencki wykład na temat jedzenia? Chemiczka w osmolonych okularach, robiąca eksperymenty w Halloween? Jakby tego było mało, Magda będzie musiała zmierzyć się z wyzwaniem, jakie stawią przed nią Ewelina z Filipem - najlepsza koleżanka nastolatki oraz jeden z fajniejszych chłopaków w klasie.Jak nie dopuścić do utraty dwójki przyjaciół, znosząc przy tym latające buty Kuby na korytarzu, językowe zboczenie Emila oraz zwariowaną Julkę, psikającą ludziom po oczach lepkim lekarstwem na gardło?Magda ma przeczucie, że ostatni rok w gimnazjum może być naprawdę bardzo ciekawym doświadczeniem.#1 in spiritual [13.05.18]#2 in short-story [07.10.18]#3 in ChickLit [19.11.17]#68 in teen fiction [12.11.16]Stare, humorystyczne opowiadanie z przymrużeniem oka. Zapraszam, jeśli potrzebujesz czegoś na rozluźnienie i odmóżdżenie. Podchodzę do tej historii z dużym dystansem.Piosenka przewodnia: Aura Dione - "Friends"…

D_M_Williams

Mam wrażenie takie dziwneŻe karawan, w którym swoją podróż odbywałeśCałą drogę jechał pusty…

D_M_Williams

WidziećPatrzećNie dostrzegaćMówićSłuchaćNie usłyszećZnowu dotknąćI nie poczućPragnąć więcejBólu#13 w poezji (13.04.18)[okładki będą się przez jakiś czas zmieniały, ponieważ jestem niezdecydowanym łosiem]…