Blake nie wiedział, jak do tego doszło. Jego życie było przecież praktycznie idealne. Znajomi, dziewczyna, pozycja w szkole... Jak mógł to stracić? Jak mogło go tego pozbawić jedno proste słowo? Jeden cholerny, altruistyczny gest. Ta jedna konkretna decyzja spośród miliona innych...Bo przecież życie składa się z wyborów./dawniej pod nazwą "Idealne oczy"/…
Jej długa suknia straciła swoją nieskazitelną biel.Jej delikatna skóra została ozdobiona milionem małych nacięć.Jej klarowne myśli zastąpił chaos.Jedyne, co mogła zrobić, to błagać los o ratunek.Ale dobrze wiedziała, że los był po stronie lasu.***one-shot; pisane wspólnie z @humanwithoutwings…
Zaczęło się od zadania na język polski. A skończyło... W sumie, to jeszcze się NIE skończyło.Zapraszam do moich wierszy.…