|Seven|
Ten sam dzień
Godzina 21.00
Oglądałam streama Ewrona i stresowałam się w ciul przed spotkaniem. Jako iż do spotkania zostało 2 godziny postanowiłam ze jeszcze posiedzę i pooglądam. O godzinie 21.30 poszłam zrobić sobie herbatę i płatki, podczas robienia posiłku weszłam jeszcze na streama Ewrona i akurat trafiałam w punkt kiedy Kamil juz kończył streama mówiąc- Chat... Tak jak mówiłem dziś stream krótko bo jestem umowiony na spotkanie, z kim tego wam nie powiem hahahaha, to miłego wieczoru Kc was chat papa. Zaśmiałam się i wyłączyłam telefon na którym miałam włączonego streama. Nie miałam pojęcia w co mam się ubrać ale postawiłam na luźne dresy w kolorze niebieskim i czarną bluzkę z krótkim rękawem. Jak na środek lipca nie było aż tak gorąco, było idealne. Zjadłam wcześniej przygotowany posiłek i poszłam się umyć. Po 30 minutach wyszłam z łazienki i poszłam się ubrać w wcześniej przygotowane ubrania, nie malowałam się bo wole być bez makijażu. Po tym wszystkim poszłam do kuchni po wodę i wzięłam telefon do reki. Zegarek w telefonie pokazywał godzinę 22.40, wiec zaraz muszę wychodzić. Wyłączyłam komputer i pogasiłam wszystkie światła, wzięłam telefon, portfel oraz klucze do mieszkania. Zamknęłam moje mieszkanie i zeszłam po schodach klatki schodowej na dwór. Po wyjściu odrazu poczułam troszkę gorące powietrze. Szłam powoli przez uliczki Warszawy oświetlonej przez latarnie co kilka metrów. Po 10 minutach drogi doszłam pod pałac kultury. Nie wiedziałam jak Kamil wyglada, wiec musiałam patrzeć na wszytkich ludzi którzy przechodzili obok mnie. Wrescie zauważyłam chłopaka o ciemnych brązowych włosach w czarnych dresach i żółtej bluzie, który siedział na schodkach przed wejściem do budynku. Chat oraz sam Ewron mówili ze jest ulany, a tak nie było. Chłopak był nie za chudy, ale tez nie był ulany i wyglądał jakby miał około 180 cm wzrostu. Jeżeli wogole to był Kamil. Po chwili patrzenia jeszcze na chłopaka usłyszałam ten znajomy śmiech, który właśnie należał do Kamila. Zaśmiał się patrząc w telefon czyli patrzył jakie memy czy coś. Stresowałam się mocno ale zaczęłam podchodzić do niego.
~Ewron ?- zapytałam
~Em, T-tak a co ?- zapytał przestraszony, pewnie nie poznał mojego głosu i myśli ze jestem jedną z jego fanek
~Em... sjema tu Alucha- zaśmiałam się
~ALUSIA !!- krzykną i mnie przytulił
~Hejka Kamiś- rownież go przytuliłam
~Jeju przepraszam ze tak zareagowałem, myślałam ze to kolejna widzka która poznała mnie po moim śmiechu- powiedział
~Haha, spokojne tez bym się bała trochę- powiedziałam
~Wogole nie spodziewałem się ze moja moderatorka jest taka ładna- oznajmił
~A ja się nie spodziewałam ze mój ulubiony streamer jest taki przystojny- zaśmiałam się
~Hahha, a widzisz niby cham ale przystojny- powiedział żartem
~Fakty, to idziemy gdzieś- zapytałam
~Tak, jesteś głodna ?- zapytał
~Tak- powiedziałam
~To co maczek na centralnym ?- zapytał
~Zawsze- powiedziałam i zaczęliśmy kierować się w stronę centralnego na maka
W sumie nie wiedziałam ze Kamil na żywo jest tak super osobą. Albo tylko mi tak się wydaje. Przystojny, zarąbiste poczucie humoru, i ogólnie wszytko w nim lubie. Na streamach a na żywo jest niby taki sam ale jednak inny. Nie spodziewałam się ze poznam mojego ulubionego streamera którego oglądam od początku jego kariery i ze wogole będę miała okazje z nim porozmawiać i ze zostanę jego moderatorką. Małe marzenia się spełniły haha.
...
544 słów
...
Rozdział pisany na lekcji historii, oraz o 23 w łóżku.
Kc ❤️
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro