Chyba żaden utwór tak mnie nie bawi. Lubię go z kilku powodów. Prywatnie, ale też przez wzgląd na dowcipny tekst - bo szczerze, mało która piosenka jest tak zabawna. No i wyobraźcie, że powstałaby teraz! Wiele współczesnych teledysków przypomina wstępy do porno, ale idę o zakład, że reakcją na utwór o niewinnym zauroczeniu byłoby święte oburzenie... Poza tym jest to kawałek moim zdaniem niedoceniany, nie tak znany jak inne ABBY. Powtarzany jak mantra jeden wers nie pozwala zapomnieć o popełnionym przewinieniu.
Yuri_A, pewnie nie puszczą nam tego na studniówce.

Wszyscy krzyknęli,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.
Musieli myśleć, że śnią,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.
Wszyscy moi przyjaciele w szkole
Nigdy nie widzieli rumieniącego się nauczyciela.
Wyglądał jak głupiec,
Niemalże sparaliżowany, ponieważ
Został wzięty z zaskoczenia.
Nie mógł po prostu uwierzyć swoim oczom,
Gdy pocałowałam nauczyciela.
Cała moja klasa oszalała,
Podczas gdy ja wstrzymałam oddech.
Świat zamarł...
Wtedy on się tylko uśmiechnął.
Byłam w siódmym niebie,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.

Któregoś dnia
Zamierzam powiedzieć mu, że śnię o nim każdej nocy.
Któregoś dnia
Zamierzam pokazać mu, że mi zależy,
Zamierzam dać mu niezłą lekcję.

Byłam w transie,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.
Nagle wykorzystałam szansę,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.
Pochylając się nade mną,
Próbował objaśnić mi zasady geometrii
I nie mogłam nic na to poradzić.
Po prostu musiałam pocałować nauczyciela.

Któregoś dnia
Zamierzam powiedzieć mu, że śnię o nim każdej nocy.
Któregoś dnia
Zamierzam pokazać mu, że mi zależy,
Zamierzam dać mu niezłą lekcję.

Cóż za zwariowany ten dzień,
Gdy pocałowałam nauczyciela.
Straciłam chyba zmysły,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.
Cała moja klasa oszalała,
Podczas gdy ja wstrzymałam oddech.
Świat zamarł...
Wtedy on się tylko uśmiechnął.
Byłam w siódmym niebie,
Kiedy pocałowałam nauczyciela.

A chciałabym go tylko objąć...
Kiedy pocałowałam nauczyciela...

Yuri_A, nie zmyślam, przysięgam! Tak jest w tekście!