Wielkie rzeczy nie muszą

przybywać z wysokiego nieba.

Wielkie rzeczy nie muszą być niedostępne.

Wielkie rzeczy nie muszą zaczynać się

„od jutra".

Wielkie rzeczy nie muszą być wielkie....

Wielkie rzeczy przychodzą

w zwyczajnym uścisku dłoni,

gdy obetrzesz komuś łzę smutku,

rzeźbiącą bruzdę na policzku...

Pojawiają się w ciszy,

nie potrzebują rozgłosu

ni trąb anielskich.

Wielkie rzeczy pierwsze cisną się na usta,

gdy chcesz zło dobrem zwyciężyć,

przydają się podczas suszy,

gdy serce nie daje rady bić

na przekór wszystkiemu...

Choć jesteś tylko prochem w nicości

i w tę nicość się obrócisz,

zanim się to dokona,

masz jeszcze coś do zrobienia

na tym świecie.

Gdy widzisz spragnionego,

podaj mu kubek wody.

Gdy widzisz nagiego,

przyodziej go.

Gdy zobaczysz w lustrze siebie,

zadaj sobie pytanie,

czy możesz patrzeć na siebie bez wstydu...