Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Death the Kid x Reader

Shot  na życzenie @skaasia

Kilka dni temu przeprowadziłaś się wraz z rodzicami do Death City i ze swoją przyjaciółką i jej rodzicami. Mieszkacie koło siebie. Dziś pierwszy raz idziecie do szkoły. Trochę się stresujesz, że cie nie nikt nie polubi. [ imię przyjaciółki ] nigdy nie miała problemu z zaprzyjaźnieniem się z kimś oraz jest twoją bronią. Kataną ( dla tych co nie wiedzą jest to miecz japoński ).  Stoicie przed drzwiami do sali lekcyjnej. Lekcje już się zaczęły, bo oczywiście zaspałaś.

-To wchodzimy ? - spytała [imię przyjaciółki ] 

-Wiesz i tak się spóźniłyśmy, więc może zaczniemy od jutra ? - odpowiedziałaś jej pytaniem.

-Nie !!! - krzyknęła po czym kopnęła drzwi i zrobiła coś w stylu z buta wjeżdżam ciągnąc cie za sobą.

Wszyscy na was patrzyli. Tą dość niezręczną ciszę przerwała twoja przyjaciółka.

-Przepraszamy za spóźnienie profesorze, ale ten oto osobnik - pokazała na ciebie palcem - zaspał.

-Nic nie szkodzi. A teraz macie siadać na wolnych miejscach. - powiedział

 Twoja przyjaciółka usiadła pomiędzy jakiś dwoma blondynkami. Ostatnie miejsce było wolne z brzegu koło jakiegoś chłopaka z czarnymi włosami na których są jakieś trzy paski. Gdy szłaś w kierunku swojego miejsca czułaś na sobie jego wzrok. Po lekcji jak najszybciej opuściłaś miejsce i poszłaś szukać swojej broni. Stała koło dziewczyny z dwoma kucykami i o czymś rozmawiały. Nie chciałaś im przeszkadzać, więc już miałaś iść gdy...

-[twoja imię] ! - zawołała cię twoja BFF - chodź do nas !

Niepewnie skierowałaś się w ich stronę.

-Jestem Maka - powiedziała dziewczyna jednocześnie wyciągając dłoń w twoja stronę.

Uścisnęłaś ją i powiedziałaś :

-[twoje imię]

Polubiłaś tą blondynkę. Gadałyście trochę po czym zaproponowała :

-Wyjdziecie dziś pograć w kosza? Będzie jeszcze kilka osób z naszej klasy.

 -Ja będę - powiedziałaś.

-No nie wierzę. Wielka [twoje imię] ruszy swój tyłek. - powiedziała [ imię przyjaciółki ] śmiejąc się.

Prychnęłaś tylko i poszłaś do domu. Ubrałaś coś wygodnego i wyszłaś. Brawo ! Zapomniałaś spytać się, na którą masz być. Najwyżej trochę sobie poczekasz. Na boisku była tylko jedna osoba. Chłopak koło którego siedziałaś w szkole. 

-Tobie też nie powiedzieli, na którą masz przyjść  ? - spytał

- Z kąt wiesz ? - spytałaś.

-Pewnie nie przyszłabyś tak wcześnie, a przeważnie Maka jest na czas, a z tego co wiem to ty się lubisz spóźniać. - powiedział - A tak a w ogóle jestem Kid.

-[twoje imię]

Czekając aż inni przyjdą gadaliście dużo. Polubiłaś go, a jego obsesja na punkcie symetrii rozbawiała. Nagle przypadkowo dźgnęłaś go łokciem. On tylko na ciebie popatrzył i zaczął cię łaskotać. Przy okazji siadając na tobie okrakiem.

-Prosze haha przestań haha ! - krzyczałaś pomiędzy napadami śmiechu.

-A co będę z tego miał ? - spytał

-Co haha zechcesz hahaha... ! krzyczałaś ze śmiechu w dalszym ciągu. 

-Co zechcesz powiadasz ? 

Właśnie w tej chwili pocałował cie namiętnie. Nie wiesz ile to trwało, ale gdy oderwaliście się od siebie stali z boku wszyscy wasi znajomi. 

-A już myślałem, że jesteś gejem -rzekł Soul, którego zdążyła ci już przedstawić Maka.

Gdy to usłyszałaś znów wybuchłaś śmiechem, lecz tym razem nie z powodu łaskotek. Uciszył cię Kid po przez kolejny pocałunek.

Mam nadzieję, ze shot się podobał teraz idę zrobić sobie herbatkę. Pa !!!



Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro