Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

7


Stałam jak osłupiała gapiąc się w niego jak w obraz . Był tak opalony , jakby przed minutą wrócił z plaży . Jego ciemne półdługie włosy opadały mu na ramiona . Jego błękitne oczy wpatrywały się we mnie . Już czułam jak się rumienię . Nie wiem ile bym tak się w niego wpatrywała , gdyby nie krzyk Laury :

- Ty debilko ! Sieroto ! Myślisz , że możesz tym rzucać jak workiem ?! Jak to zaraz nie będzie na górze to pożałujesz i to mocno !

Zażenowana wybiegłam  z  pokoju i schodami w dół pobiegłam po jej walizkę . Chociaż drzwi były zamknięte miałam wrażenie , że ktoś się we mnie wpatruje . Nie myliłam się . Odwróciłam głowę , a on stał w drzwiach . Pospiesznie wycofał się gdy usłyszał następną fale wrzasków . Laury oczywiście . Wniosłam walizkę na górę , a chłopak wraz z ojcem pożegnali się i zapowiedzieli , że przyjdą po kolacji . Laura przy wyjściu pocałowała go w policzek . Taaa.... to będą długie wakacje .   

*Laura*

Nie dość , że gapiła się na mojego chłopaka jak napalona , to jeszcze rozwala moje rzeczy ! Nawet walizki nie potrafi ponieść . Sierota . Co do mojego chłopaka to jest przystojny i bogaty . Jednym słowem - nie jej liga . A nawet jeśli to taką debilką i tak nikt by się nie zainteresował ! Jeszcze raz podejdzie do mojego boya to nie wiem co jej zrobię ! Mój chłopak i moja kasa ! Wszystko jest ustalone . Znaleźli mi takiego , który spełnia moje wymagania : bogaty (żeby mógł mnie utrzymywać ) i przystojny (żebym się go nie wstydziła ) . A on nie dość , że ma dużo forsy to jeszcze wszystkie dziewczyny ślinią się na jego widok . Ale on jest mój i Malwina mi tego nie odbierze .

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro