Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

5


Kilka dni przed wyjazdem wjechaliśmy do galerii ,żeby kupić mi jakieś rzeczy . Poszłam z tatą , bo , chociaż był mężczyzną , miałam wrażenie że wybierze dla mnie lepsze rzeczy niż Laura . Obeszliśmy całą galerię dwa razy . Kupiłam dużo ubrań , podstawowe kosmetyki i też trochę do makijażu . Kupiłam też sobie piękny plecak w etniczne wzory i pasiasty kocyk na plażę . W Clarie's kupiłam trochę dodatków . Wiecie jakieś chusty , trochę lakierów do paznokci i śliczny wianek z czerwonych róż . Taaa .... może Laura jest podobna do mamy , ale teraz to ja jestem córeczką tatusia .
Na koniec kupiliśmy jeszcze kilka rzeczy do mojego pokoju . Trochę gazet i książki na drogę .

- Zaraz wracam - powiedział tata , gdy staliśmy już koło wejścia na parking .
- Okej . To ja tu czekam - odpowiedziałam , ale nie wiem czy mnie usłyszał , bo wystrzelił jak z procy w stronę schodów . Wrócił po jakiś piętnastu minutach z małą siateczką .
- Pewnie poszedł jeszcze po jedzenie - pomyślałam . Lecz ku mojemu zdziwieniu usiadł na przednim siedzeniu i podał mi pakunek.
- No otwórz - ponaglał z miną pełną radości i satysfakcji.

Wzięłam więc od niego zawiniątko i otworzyłam ostrożnie . W środku znajdowało się mniejsze , granatowe pudełeczko . Z boku miało naszytą małą błękitną różę . Otworzyłam je i nie mogłam powstrzymać łez . W środku znajdował się srebrny wisiorek . A na nim srebrna zawieszka z literą M .


Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro