„Nareszcie Razem"
Zamykam oczy i widzę nas razem...
Trzymamy się za ręce...
Nie mówisz nic...
Po prostu się uśmiechasz...
Twoja grzywka jak zawsze opada na czoło i wchodzi między oczy...
Ciemne okulary zdobią twój nos...
Zarost jak zawsze oznajmia, że to właśnie ty...
Bez niego wyglądasz inaczej...
Patrzę na ciebie i nie wierzę...
W to, że trzymasz moją dłoń...
Chcę coś powiedzieć...
Nie mogę?
Oddalasz się...
Próbuje cię dogonić...
Otwieram oczy i już wszystko wiem...
To znowu był...
Kolejny sen...
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro