Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Rozmowa 0.783.072.26

Zapis rozmowy 0.783.072.26 z dnia XX.XX.XXXX
(trzy lata po pierwszej rozmowie 0.783.827.04)

Użytkownik _demon wysłał wiadomość.
Wiadomość od użytkownika
_demon została odebrana.

_demon: Elektra...
_demon: Dlaczego mnie wtedy zostawiłaś?
_demon: Ufałem ci. Tak wiele razem osiągnęliśmy, myślałem, że... że znaczę coś więcej. Wiesz? Głupi jestem, ale naprawdę sądziłem, że znaczę dla ciebie więcej niż ktokolwiek inny.
_demon: Nie byłaś tylko moją hakerką, byłaś moją wspólniczką, moją powierniczką, moimi oczami, mózgiem wszystkich operacji. Razem byliśmy niepowstrzymani!
_demon: Dlaczego mi to zrobiłaś?
_demon: Elektra?
_demon: DLACZEGO?

[25 godzin później]

_demon: Pamiętasz pierwsze zlecenie ode mnie? A może to było drugie?
_demon: Szukałaś dla mnie Arthura Stigmatusa. Pytałaś wtedy kto to dla mnie był.
_demon: To mój ojciec. I oboje się myliliśmy.
_demon: Arthur Stigmatus żyje... To straszny człowiek. Okrutny. Podły maniak. Moja jedyna rodzina jaką miałem i jaką mam teraz.
_demon: To naprawdę straszne Elektra, chyba się boję. Jest nieobliczalny, gdybyś wiedziała... gdybyś tylko wiedziała co mi zrobił...
_demon: Proszę odezwij się

[3 godziny później]

_demon: Wtedy, w Morcorpie, gdy zniknęłaś... Krzyczałaś. Słyszałem wiele głosów. Ktoś cię zdemaskował?
_demon: Byłoby głupio, gdyby okazało się, że wciąż pisze do trupa.
_demon: Nie... nie zabiliby cię. Jesteś zbyt użyteczna. Martwię się, co mogliby ci zrobić. Jesteśmy dzieciakami Elektra, tak łatwo nas wszystkich nieodwracalnie skrzywdzić, złamać, pokruszyć...
_demon: Elektra?

[13 godzin później]

_demon: Gdy zniknęłaś z mojej słuchawki totalnie się zgubiłem. Ta firma jest tak wielka, sama wiesz, zupełnie pogubiłem się na korytarzach, miałem na ogonie dziesiątki ochroniarzy... Od początku mieliśmy rację, mają tam małą armię, to bardzo niebezpieczne miejsce.
_demon: Złapali mnie.
_demon: Poznałem samego prezesa Morcorpu wiesz? Był pod wrażeniem, że udało mi się wejść do budynku, wykraść dane i potknąć przy ucieczce.
_demon: Prezesem Morcorpu jest mój ojciec Elektra. Siedząc w piwnicy firmy, dowiedziałem się, że on cały czas żył, rozumiesz to?
_demon: Żył przez cały ten czas... Osierocił mnie, kazał myśleć że nikogo nie mam na świecie, myślał, że jakoś sobie poradzę...
_demon: A potem wpadłem prosto w jego ręce.
_demon: Powiedział, że jestem żałosny.

[1 godzinę później]

_demon: Torturował mnie, Elektra
_demon: Za włamanie się do jego firmy. Nieważne dla niego było, czy byłem jego synem, czy psem.
_demon: Złamał we mnie wszystko co mógł złamać. Kara za wdarcie się do Morcorpu, kara za to, że byłem słaby, nie dość dobry by być jego synem
_demon: Nawet nie wiem jak długo to trwało...
_demon: Dni zlewały się w godziny i na odwrót, to było straszne Elektra...
_demon: Gdzie byłaś, gdy mi to robił?

[43 godziny później]

_demon: Ojciec wyszkolił mnie na nowo. Powiedział, że w końcu będę przydatny.
_demon: Chcę być przydatny. Chcę być dobry.
_demon: Będę lepszy, będę najlepszy i nie będę potrzebował ciebie
_demon: Już nigdy, będę lepszy bez ciebie, bez zespołu. Bez wspólnika.
_demon: Będę najlepszy.
_demon: A ty zginiesz.
_demon: Jeśli nadal żyjesz, to wiedz, że gdy tylko cię znajdę i dowiem się kim jesteś, zamorduję na twoich oczach wszystko co dla ciebie ważne, a potem sama umrzesz.
_demon: Na twoim miejscu nigdy bym nie opuszczał Niemiec.
_demon: Morcorp cię znajdzie tak czy siak... JA cię znajdę.
_demon: Ufałem ci Elektra, tak ci ufałem...
_demon: Zdradziłaś mnie.
_demon: Zabiję cię...

Użytkownik Black-Jack wysłał wiadomość.
Wiadomość od użytkownika Black-Jack została odebrana.

Black-Jack: Stworzyłem broń idealną. To kara za to co chciałeś zrobić Morcorpowi.
Black-Jack: Posługiwać się moim słabym szczeniakiem do odebrania nam haków na ciebie? Naiwny jesteś Vogel. Zapamiętam to sobie.
Black-Jack: Póki co, za twoje nieposłuszeństwo zapłacił twój przyjaciel. Zobaczymy jak wiele istnień jeszcze przestanie istnieć, przez to, że nie chciałaś współpracować.
Black-Jack: Do zobaczenia Elektro. Może gdy następnym razem się spotkamy, moja twarz to będzie ostatnie co zobaczysz?

Konto użytkownika <Elektra> zostało zablokowane przez Administratora.

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro