Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Prolog Stary+ Nowy

STARY!!!

-AŁA...AŁA-płakała dziewczynka- zdarłam kolanko

-Nie płacz!!!-pocieszali ją razem dwaj chłopcy.- Zaraz kolanko będzie zdrowe, zobaczysz- uśmiechnęli się

Dziewczynka miała zaledwie pięć lat, miała długie, sięgające za plecy brązowe włosy i duże tak samo brązowe oczy. Siedziała na twardym betonie i spoglądała na zmartwionych towarzyszy. Chłopcy byli tylko starsi o rok ale strzegli ją jak oka w głowie.

Podeszli pospiesznie i przytulili ją.

-Nie dobry beton- powiedział drugi z chłopców- oj,oj- pomachał groźnie a pierwszy puścił dziewczynkę i pobiegł do młodej kobiety która była mamą jednego z chłopców i dziewczynki.

Mama przybiegła i opatrzyła ranę.Kiedy było już po wszystkim cała trójka szczęśliwie bawiła się dalej. W pewnym momencie dziewczynka zapytała:

-Zostaniemy razem na zawsze?

Chłopcy spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się szeroko.

-TAK, przyjaciele na zawsze!!!- odpowiedzieli i złapali dziewczynkę z małe rączki i zakręcili się .

-NA ZAWSZE!!!- powtórzyli.

NOWY!!!

-OLIWER!!! PAWEŁ!!!- krzyknęła wesoło dziewczyna o długich brązowych włosach- DOSTALIŚCIE SIĘ!!! JIIII!!!- pisnęła.

-Serio?!- chłopcy zerwali się na równe nogi i popatrzyli na siebie ze zdziwienia.

Przyjaciele jako że właśnie skończyli gimnazjum postanowili wybrać się również do tego samego liceum. Jeden z chłopców potrafił grać na skrzypcach zaś drugi na gitarze, więc na pierwszym stopniu wybrali bardzo dobre liceum z klasą muzyczną. Opinie owej szkoły były tak niesamowite że zdawało im się, że mają marne szanse na dostanie się.

Nadal nie wierząc jeden z nich zapytała się.

-Skąd wiesz?

-Mama kazała mi wam przekazać że przyszły listy i nie mogła się powstrzymać wiec je otworzyła. Czy to nie cudownie? - zaklaskała, ciesząc się jak małe dziecko.

Blondwłosy chłopak spojrzał się na przyjaciela i wrzasnął z zadowolenia, przytulając go i czochrając jego brązowe przydługawe włosy.

Po chwili je nak przestał, odsuwając się od przyjaciela.

-Zobaczycie, ja za rok też się dostanę- uśmiechnęła się do nich udając że gra na wiolonczeli i podśpiewując jakąś piosenkę.

-No na pewno- zaśmiał się brązowowłosy, wytykając język.

-Się śmiej, jeszcze zobaczysz- Dziewczyna napełniła policzki powietrzem i wyszła.

-Powodzenia- powiedział jeszcze, jednak nie był pewny czy go usłyszała, po krótkiej ciszy wykonał taniec zwycięstwa i zaśmiał się głośno.

-Wiedziałem że się dostaniemy, brachu, ja to wiedziałem...Gratulację- wyciągnął rękę w stronę blondyna- Witamy w drużynie czerwonej.

-Dziękuję i ja również gratuluję- zaśmiał się i również wyciągnął rękę.- Na zawsze?- zapytał się.

-NA ZAWSZE- usłyszeli dziewczynę.

-NA ZAWSZE- wrzasnął brązowowłosy.

-PRZYJACIELE NA ZAWSZE- krzyknęła cała trójka.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

WITAJCIE KACZKI!!!!!

JIIIIIIIII >-< Powracam. Cieszycie się?

Dodałam nowy prolog i w sumie muszę też wam powiedzieć że będę zmieniać sytuację i wypowiedzi bohaterów. Niektóre sceny będą nowe a niektórych starych nie będzie ;-;.

No ale chyba wyjdzie nam to na dobre...chyba XD.

Co myślicie o nowym prologu? Fajniejszy? Czy stary lepszy? 

/Wicia 

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro