Prolog Stary+ Nowy
STARY!!!
-AŁA...AŁA-płakała dziewczynka- zdarłam kolanko
-Nie płacz!!!-pocieszali ją razem dwaj chłopcy.- Zaraz kolanko będzie zdrowe, zobaczysz- uśmiechnęli się
Dziewczynka miała zaledwie pięć lat, miała długie, sięgające za plecy brązowe włosy i duże tak samo brązowe oczy. Siedziała na twardym betonie i spoglądała na zmartwionych towarzyszy. Chłopcy byli tylko starsi o rok ale strzegli ją jak oka w głowie.
Podeszli pospiesznie i przytulili ją.
-Nie dobry beton- powiedział drugi z chłopców- oj,oj- pomachał groźnie a pierwszy puścił dziewczynkę i pobiegł do młodej kobiety która była mamą jednego z chłopców i dziewczynki.
Mama przybiegła i opatrzyła ranę.Kiedy było już po wszystkim cała trójka szczęśliwie bawiła się dalej. W pewnym momencie dziewczynka zapytała:
-Zostaniemy razem na zawsze?
Chłopcy spojrzeli na siebie i uśmiechnęli się szeroko.
-TAK, przyjaciele na zawsze!!!- odpowiedzieli i złapali dziewczynkę z małe rączki i zakręcili się .
-NA ZAWSZE!!!- powtórzyli.
NOWY!!!
-OLIWER!!! PAWEŁ!!!- krzyknęła wesoło dziewczyna o długich brązowych włosach- DOSTALIŚCIE SIĘ!!! JIIII!!!- pisnęła.
-Serio?!- chłopcy zerwali się na równe nogi i popatrzyli na siebie ze zdziwienia.
Przyjaciele jako że właśnie skończyli gimnazjum postanowili wybrać się również do tego samego liceum. Jeden z chłopców potrafił grać na skrzypcach zaś drugi na gitarze, więc na pierwszym stopniu wybrali bardzo dobre liceum z klasą muzyczną. Opinie owej szkoły były tak niesamowite że zdawało im się, że mają marne szanse na dostanie się.
Nadal nie wierząc jeden z nich zapytała się.
-Skąd wiesz?
-Mama kazała mi wam przekazać że przyszły listy i nie mogła się powstrzymać wiec je otworzyła. Czy to nie cudownie? - zaklaskała, ciesząc się jak małe dziecko.
Blondwłosy chłopak spojrzał się na przyjaciela i wrzasnął z zadowolenia, przytulając go i czochrając jego brązowe przydługawe włosy.
Po chwili je nak przestał, odsuwając się od przyjaciela.
-Zobaczycie, ja za rok też się dostanę- uśmiechnęła się do nich udając że gra na wiolonczeli i podśpiewując jakąś piosenkę.
-No na pewno- zaśmiał się brązowowłosy, wytykając język.
-Się śmiej, jeszcze zobaczysz- Dziewczyna napełniła policzki powietrzem i wyszła.
-Powodzenia- powiedział jeszcze, jednak nie był pewny czy go usłyszała, po krótkiej ciszy wykonał taniec zwycięstwa i zaśmiał się głośno.
-Wiedziałem że się dostaniemy, brachu, ja to wiedziałem...Gratulację- wyciągnął rękę w stronę blondyna- Witamy w drużynie czerwonej.
-Dziękuję i ja również gratuluję- zaśmiał się i również wyciągnął rękę.- Na zawsze?- zapytał się.
-NA ZAWSZE- usłyszeli dziewczynę.
-NA ZAWSZE- wrzasnął brązowowłosy.
-PRZYJACIELE NA ZAWSZE- krzyknęła cała trójka.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
WITAJCIE KACZKI!!!!!
JIIIIIIIII >-< Powracam. Cieszycie się?
Dodałam nowy prolog i w sumie muszę też wam powiedzieć że będę zmieniać sytuację i wypowiedzi bohaterów. Niektóre sceny będą nowe a niektórych starych nie będzie ;-;.
No ale chyba wyjdzie nam to na dobre...chyba XD.
Co myślicie o nowym prologu? Fajniejszy? Czy stary lepszy?
/Wicia
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro