O największych pasjach, czyli wywiad z Polaczek_
Dzisiejszym gościem stała się Polaczek_, w grupie pełniła funkcję grafika, opowiedziała o swoich pasjach.
Z — zako_chana_
P — Polaczek_
Z.: Hej! Możemy zaczynać?
P.: Hej! Oczywiście.
Z.: Cieszę się :) Zacznijmy od, według wielu, jednego z trudniejszych pytań w całym wywiadzie, które brzmi następująco: kim według siebie jesteś?
P.: Hmm. Według mnie jestem przyjacielską, otwartą oraz pomocną osobą. Kocham pisać, rysować i robić różne kreatywne rzeczy.
Z.: To bardzo dobrze! Czym zajmujesz swój dzień?
P.: Mój cały dzień zajmuję różnymi projektami. Robię wiele rzeczy na raz: piszę książki, opowiadania oraz scenariusze. Rysuję i zajmuję się grafiką. Jestem na wielu grupach, uczestniczę w dużej liczbie projektów i mam wiele mediów społecznościowych, na których staram się być często aktywna.
Dodatkowo poświęcam sporo czasu na jazdę konną i piłkę nożną.
Z.: Są to naprawdę ciekawe zainteresowania, które z nich lubisz najbardziej?
P.: Jazda konna to moja pasja i nic nie jest od niej ważniejsze. Kocham konie, piękno jakie dają. Rozumiem całym sercem ten sport, wielbię adrenalinę towarzyszącą przy pracy z tak niebezpiecznym a zarazem kochanym stworzeniem.
Pisarstwo jest drugie. Dzięki pisarstwu czynię dobro i pomagam ludziom. Zdecydowanie idzie mi to najlepiej ze wszystkich moich zainteresowań.
Z.: Są to dwa naprawdę interesujące zainteresowania, jak wspominasz początki z każdym z nim?
P.: Z jazdą konną nie za bardzo pamiętam początki. Mogę powiedzieć szczerze, że jeżdżę, odkąd pamiętam.
Zaczęłam pisać dzięki “Wojownikom”. Zakochałam się w tej serii, dlatego zaczęłam starać się tworzyć książki oraz opowiadania na ich temat, a następnie okładki i rysunki. To wszystko dzięki tej serii.
Z.: To ciekawe początki. Poniekąd Wojownikom zawdzięczasz osiągnięcie celu, co jest naprawdę interesujące, ponieważ niewiele osób tak ma. Kiedy po raz pierwszy przeczytałaś tą serię?
P.: Trzy lata temu. Tak właściwie, to wcale nie miałam zamiaru ich czytać. Mój brat mnie namówił i o tej pory nie umiem wyobrazić sobie bez tych książek życia.
Z.: To jest naprawdę ciekawe, że nieraz to czego nie chcemy, jest lepsze niż to, czego pragniemy. Jak wspominasz swoje pierwsze reakcje na te książki? Jak wrażenia?
P.: Początkowo czytałam ją od niechcenia, ale później coraz bardziej się wciągałam.
Z.: Tak często bywa. Interesujesz się czytaniem? Jeśli tak, jaki gatunek lubisz najbardziej?
P.: Tak, bardzo lubię czytać. Kocham horrory, dramaty, przygodówki, akcyjniaki, romanse, komedie, psychologiczne i science-fiction. Szczerze to wszystkie bardzo lubię.
Z.: Są to naprawdę ciekawe kategorie literackie. Masz swoich ulubieńców?
P.: Oprócz “Wojowników”? Nie za bardzo. Praktycznie czytam tylko ich. Inne książki czytam na Wattpadzie.
Z.: Więc co polecasz z półek Wattpada?
P.: Z całego serca mogę polecić “Wojownicy: Spadające Gwiazdy”. Co prawda czytałam ich już bardzo dawno temu, jednak pamiętam, że wciągnęłam się w to bardzo.
Z.: Po tytule mogę stwierdzić, że to na pewno interesująca pozycja! Lubisz sporo gatunków literackich, a jak z obrazem na ekranie? Czy oglądasz filmy?
P.: Tak, zdarza mi się. Jednak częściej oglądam seriale.
Z.: Więc do jakiego tytułu sięgasz najczęściej?
P.: Jeśli chodzi o film, to podobały mi się bardzo "Nie otwieraj oczu" i "2012".
Natomiast z seriali kocham "La casa de papel", "The Umbrella Academy", "Stranger Things", "Szkołę dla Elity", "She-Ra", "Supa Strikas", "Vincenzo" i wiele innych.
Z.: "Supa Strikas" to coś do czego wracam nie raz, więc podzielam Twój entuzjazm. Wspominałaś dużo wcześniej o rysowaniu, jak zaczęła się Twoja przygoda z tym zjawiskiem?
P.: Zaczęłam rysować cztery lata temu po dołączeniu na Wattpada. Wszyscy fani Wojowników rysowali fanarty i ja też chciałam. Tak zaczęłam próbować coś tworzyć.
Z.: Ciekawe, jak wspominasz początki?
P.: Moje początki rysowania to raczej bazgranie dla zabawy. Teraz bardziej się staram, ale raczej nadal robię to dla przyjemności.
Z.: Początki głównie tak wyglądają. Czym lubisz rysować najbardziej?
P.: Najczęściej rysuję na telefonie lub tablecie graficznym, ale zdarza mi się na kartce markerami.
Praktycznie nigdy nie używam kredek.
Z.: Kredki są dosyć ciekawym, ale również trudnym medium. Przejdźmy może do tematu grupy Felix_populus. Jak nas znalazłaś?
P.: Szczerze, to nie pamiętam. Pewnie szukałam jakiejś grupy na Wattpadzie i tak wpadłam na Was.
Z.: No to wciąż ciekawie. Jak wspominasz początki w naszych progach?
P.: Było dużo pracy. Rekrutowałam się na dwie rangi i starałam się brać udział w różnych akcjach.
Wszyscy przyjęli mnie ciepło, więc cieszyłam się, że tam dołączyłam.
Z.: Mam nadzieję, że wciąż się cieszysz z tej decyzji 😂Czy na początku miałaś jakieś obawy przed dołączeniem do Nas, czy jednak nie?
P.: W sumie nie. Słyszałam dużo dobrych opinii o tej grupie.
Z.: Cieszę się z tego powodu! Było to już ostatnie pytanie na dziś. Chciałabyś coś jeszcze dodać?
P.: Nie, dziękuję. Przyjemnie było mi z Tobą pisać.
Z.: Dziękuję za wywiad i życzę miłego dnia!
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro