Dzisiejszym gościem stał się Voltover, były członek grupy z stanowiska bety, który opowiedział o swoim zamiłowaniu.

K — KulinaKoralikowska
V — Voltover

K: Cześć, chciałabym przeprowadzić z Tobą wywiad z okazji rocznicy grupy literackiej felix_populus.

V: Zgoda. 

K: Pierwsze pytanie. Interesujesz się redaktorstwem. Czy zamierzasz więc nim zostać? 

V: Interesuję się, to fakt, ale czy zamierzam nim zostać? Tego nie wiem, jestem dość młody i na pewno zmieni mi się to parę razy, aczkolwiek zawód redaktora nie jest aż tak opłacalny, jak mogłoby się wydawać. Dużo ludzi oszczędza na redaktorach, często płacąc im mniej, niż powinni. Na dłuższą metę szukanie błędów jest też męczące, ale to tylko na dłuższą metę, więc raczej wątpię, wszak myślałem oraz myślę nad studiami.

K: Do obowiązków redaktora czasem należy korekta tekstów. Czy jesteś dobrą betą?

V: Nie aż tak "czasem", gdyż istnieje sporo rodzajów, jeśli o to chodzi, ale większość kończy się na jakimś sprawdzeniu tekstu. Czy jestem betą? Tak, ale czy dobrą? Ciężko powiedzieć. Niby dużo się uczyłem, lecz mam wrażenie, że to jak z nauką języka nowożytnego, czyli trzeba zgłębiać naprawdę spore ilości informacji, aby w ogóle nazwać się po jakimś czasie "dobrym". Mimo wszystko dobrze oceniam swoje doświadczenie i jestem z siebie dumny.

K: Jak wyglądają inne obowiązki redaktora?

V: Poza sprawdzeniem tekstu, choć i tym nie zajmuje się każdy redaktor, musi decydować o wszystkich aspektach dotyczących publikacji danego dzieła, także o jej wstrzymaniu. Specjalizacji redaktorów jest sporo, między innymi: merytoryczny, naukowy, odpowiedzialny, techniczny. Często pracują w zespołach, tworząc tak zwane rady redakcyjne. Redaktorzy często są myleni z korektorami, gdyż ci są odpowiedzialni za sprawdzenie danego dzieła pod kątem usterek. 

K: Czy masz także inne zainteresowania? Być może wiążesz przyszłość z którymś z nich?

V: Tak, mam. Jestem lingwistą oraz historykiem, w wolnym czasie słucham muzyki, często rosyjskiej, gdyż kocham ten kraj, język i ludzi, którzy są wspaniali. Czy wiążę przyszłość z moimi zainteresowaniami? Na pewno tak, myślę że języki mi pomogą w życiu oraz będę miał większy dobrobyt pod dachem. Co do muzyki — kiedyś próbowałem, ale jakoś mi nie wychodziło (głównie rap).

K: Z Twojego opisu na Wattpadzie wynika, że posiadasz własną grupę literacką. Co Cię skłoniło do jej założenia?

V: Niedostatek informacji historycznych na Wattpadzie. Istnieje mały odsetek grup zajmujących się tym, a jeśli już jakieś są, to wstrzymały działalność. 

K: Jako że jest to wywiad z okazji rocznicy felix_populus, jak trafiłeś na tę grupę? Dlaczego postanowiłeś do niej dołączyć?

V: Z powodu Moorhen – Otylii, która założyła kiedyś serwer na Discordzie. Znajdowało się tam dużo członków właśnie z tej grupy, a z racji, iż byli bardzo mili, postanowiłem dołączyć właśnie do Felix Populus i nie żałuję.

K: We wspomnianym już opisie używasz języka rosyjskiego. Z czym jest to związane?

V: Z moim zamiłowaniem do tej kultury, kraju, historii, no po prostu wszystkiego. W przyszłości chciałbym tam zamieszkać i studiować na Uniwersytecie Moskiewskim, choć wiem, że jest na to mała szansa, to warto wierzyć w swoje marzenia oraz za nimi podążać, gdyż dadzą nam trochę dłuższe ukojenie. Choć spełnienie marzeń nie daje trwałego szczęścia w życiu. Taka nasza natura!

K: Zgadzam się, warto wierzyć w marzenia. Dziękuję za wywiad i pozdrawiam. 

V: Wzajemnie.