Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

notatka ✄ tododeku

      Midoriya Izuku przeciągnął się, strzelił palcami, po czym przysiadł na równo zaścielonym łóżku.

Nie miał żadnej naglącej sprawy do zrobienia, żadnego telefonu od All Mighta, ot, po raz pierwszy od dłuższego czasu, zdażyło mu się mieć chwilę wolnego. Zastanawiając się, jak wykorzystać tę lukę w harmonogramie, przeniósł swoją uwagę na biurko, gdzie zawiesił wzrok na lekko osmalonym zeszyciku.

Z braku lepszego zajęcia zaczął wertować notatnik, z uwagą czytając, już bodajże po raz setny, te same zapiski dotyczące bohaterów, ich Darów oraz przeróżnych strategii, hipotez, czy zwyczajnych ciekawostek. Wiadomym było, że oprócz oficjalnie działających w branży bohaterskiej, w notatniku opisywał również chociażby przyjaciół z klasy; wiele informacji miał okazję uzupełnić na festiwalu, tak teraz miał przed sobą zapisane równym, okrągłym pismem różne fakty dotyczącze swoich znajomych oraz wnioski, jakie zdążył wyciągnąć z obejrzanych walk.

Na stronie o Todorokim przystanął jakby dłużej, dogłębnie analizując treść notatki. Jego Dar był zdecydowanie ciekawy, tworząc z niego samego zestawienie dwóch kontrastów; i w zastosowaniu, i w wyglądzie.

Wtem wpadła mu do głowy iście interesująca idea i zaczął się nad nią zastanawiać — otóż, jeżeli prawa strona Todorokiego jest zdolna do tworzenia lodu, a lewa do wzniecania ognia, to czy granica oddzielająca owe strony biegnie równo przez jego ciało? To jest, czy linia prowadzi równo przez sam środek sylwetki, a co za tym idzie — czy tak, jak jedna ręka może strzelać płomieniami, tak jedna połowa ust Shoto jest gorąca, a druga zimna, czy może on sam o tym decyduje, regulując w jakiś sposób temperaturę i zacierając granicę?

Izuku opadł na poduszkę, w dłoni wciąż trzymając podniszczony zeszyt. Krążyło wokół niego to pytanie, a tuż za nim uwaga, iż jeśli założenie to okazałoby się prawdziwe, pocałunki z Todorokim musiały być niepowtarzalnym wręcz doświadczeniem. Na myśl jednak —całkiem niespodziewaną, bo skąd tu nagle takie pomysły? — że on sam miałby przetestować na sobie niezwykłe możliwości ust Shoto, trzepnął się porządnie w czoło i, może z lekko zamglonym wzrokiem, zamknął zeszyt, odkładając go tym razem do szuflady.

A notatkę napisał, tak żeby nie zapomnieć w razie czego.


nie planowałam tego publikować i teoretycznie powinnam pisać co innego, ale cóż

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro