Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

dlaczego płyty są fajne

Większość, jeśli nie wszyscy, z Was wie, że mam całkiem niezłą kolekcję płyt, i że bardzo lubię je nabywać. Dowodem na to niech będzie ich liczba: 59 (jeśli nadal umiem liczyć, co przed dziewiątą rano jest wątpliwe). W tym tygodniu powinny mi przyjść jeszcze dwie następne, więc będzie ich ponad 60. Choć część z nich dostałam w prezencie (na przykład Slipknota od babci na święta lel, ale oddałam go bratu), to większość kupiłam sama i przyznaję, że nie żałuję ani złotówki z tych, które na to poświęciłam. Dlaczego? Bo płyty to wiedza!

Zacznijmy może od płyt Doorsów. Mam jedną składankę ich utworów oraz album "Strange Days", w których jest sporo informacji o zespole i albumach. Oczywiście wszystko po angielsku, ale z całą pewnością jest to fajna rzecz, jeśli lubi się ciekawostki dotyczące okoliczności powstania danego albumu. Podobne rzeczy mam składance Hendrixa.

Drugą świetną sprawą są dla mnie zawarte we wkładkach teksty, bo, jak już gdzieś kiedyś wspominałam, rozróżnianie słów (nie tylko angielskich) jest dla mnie dość wymagającym wyzwaniem, więc, hej, jestem cholernie wdzięczna za te teksty xd No i mam też pewność, że nie ma w nich żadnych pomyłek, które mogą pojawić się na różnych stronach ze zbiorami tekstów. A wiecie, co jest poza tekstami w płytach Megadeth? Kto kiedy gra solówki! Jeśli chce człowiek opisać utwór jak w SDM, to to jest cholernie pomocne

Zbawienie, serio

A skoro już jesteśmy przy Megadeth, to przedmowy Dave'a do albumów są zbyt dobre. Serio, kiedy je czytałam, to kisłam, ten człowiek to taka sucz (i dlatego tak go uwielbiam).

Osobną sprawą jest też to, że przy każdym utworze jest podane, kto go napisał. Ja uważam to za dość istotne, bo w jakiś sposób pokazuje to relacje między członkami zespołu. No i można się łatwo dowiedzieć, czyj jest oryginał kawałka, który jakiś zespół coverował (jeśli jest się tak leniwą szmatą jak ja i nie chce się szukać przez internet)

Kolejna rzecz to podziękowania, które gdzieś tam zawsze się znajdują, a ja bardzo lubię je czytać, czy to w książkach, czy też płytach. Myślę, że to ciekawe, komu i za co artyści chcą podziękować, oraz w jaki sposób to robią. W jakiś sposób to o tych twórcach świadczy.

Poza tym, hej, odpakowywanie płyt jest jak odpakowywanie prezentów. Nie jest tak, że już zdzieranie z nich folii czyni człowieka niecierpliwym? Ja już wtedy nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła odpalić płytę i w spokoju przesłuchać albumu od początku do końca. W dobrej jakości, w idealnym ustawieniu, przeglądając uważnie przysłowiową książeczkę. Naprawdę wspaniałe uczucie

Ktoś z Was też ma taką jazdę na płyty? Czy może po prostu jestem stara i nie potrafię iść z duchem czasu? Jak sądzicie?

A może macie coś ciekawego do polecenia? (te wszystkie rzeczy od ciebie też kiedyś sprawdzę, Rybo. Tylko dorwę się do kompa, jak nikogo nie będzie w domu lol)

A tak poza tym, to cześć xd

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro