124.
Jezus był nefilimem.
Dobra, opowiem Wam historię, na której wspomnienie zaczynam kląć jak szewc.
Otóż, byłam wczoraj w Teatrze Dramatycznym na przedstawieniu, w którym występował mój ukochany Krzysiek. I, później, chciałam się ośmielić i do niego podejść. No to poszłam to tego służbowego wejścia... I po dłuuuuższym czasie okazało się, że to jednak nie jest to wejście służbowe :)) czyli spierdoliłam. Jestem na siebie taka wkurzona, że... Awrrrr
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro