115.
Cytując Annę:
First words I heard, clear as a bell: 'Dean Winchester is saved'.
Cas musiał wykrzyczeć te słowa tak głośno, że usłyszał je każdy żyjący Anioł.
Wyobraźcie sobie teraz inny krzyk, pełen boku i udręki, jeszcze bardziej przenikliwy niż poprzedni, jeszcze bardziej bolesny dla innych Aniołów:
Dean Winchester is dead.
Dobra, jedna sprawa mnie trochę frustruje. Jest tyle wyświetleń, a tak mało osób zostawia jakikolwiek znak po sobie. Moja prośba jest taka: jeśli w miarę regularnie śledzisz te wpisy, nawet ci się podoba, napisz teraz, że jesteś. Tylko tyle. Miło byłoby wiedzieć ile mniej więcej osób to czyta :)))
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro