25
Ja: Ej ludu!
My Oc's:*"Czego znowu chcesz?" face*
Ja: Świeże mięso!
Lindsey:*totalnie podjarana bo dotąd była ostatnia*
Ja: No chodź tu złotko!
Runa:*nieśmiało wchodzi do pokoju*
Elias: Czyżby kolejne nie spaczone złem tego świata dziecko?
Harriet: Kolejne?
Elias:*patrzy na nią znacząco*
Harriet:*ostry blush i mamrotanie w poduszkę*
Ja: Tak i weście mi ich nie psujcie!
Runa:*siada sobie na kanapie i cicho rozmawia z resztą*
Ja: Ale to nie koniec! Jeszcze ktoś!
Nalean: Żeś się rozpędziła, zawsze przybywałaś jak tylko wymyślałaś jedną postać i się nią chwaliłaś. A tu dwie?
Ja: E tam, ją stworzyłam już rok temu, ale musiałam ją dopracować. No chodź tu kobito!
*wściekłe mamrotanie*
Allegra:*wchodzi do pokoju*
Lindsey: !!!
Lindsey: Czy ty ją stworzyłaś pod Undertale?!
Lindsey:*niedorozwinięte wrzaski w poduszkę*
Allegra: Masz do mnie jakiś problem?!
Ja: Oj, oj. Uspokój się kocico, bo ci jaka żyłka pęknie. Jak widać Allegra reprezentuje charakter Tsundere, tylko częściej się wścieka niż rumieni.
Allegra:*wciąż wściekle łypie na Lindsey*
Ja: Taaa, to będzie wesołe.
***
Runa moja słodka, drugie zaraz po Harriet niewinne dziecko, stworzyłam ją po odświeżeniu sobie Star Wars Rebelianci, jak zwykle w kreatorze, tym razem stricte związanym z Star Wars
Nie mogłam się zdecydować na kolor oczu
Ciemnobrązowe czy niebieskawe? Osobiście uwielbiam ją w ciemniejszych, ale z jaśniejszymi upodabnia ją do kogoś.
A All?
Cóż, każdy kto zna Undertale domyśla się że skoro Lindsey od razu to podłapała to Allegra jest potworem, dokładniej to jednym z tych kościanych jak Sans i Papyrus, ale z dodatkami.
Kocie uszy pod kolor włosów i kościsty ogon z kłaczkiem na końcu, wszystko rudo złotawe, dusza pomarańczowa, jak oczy używając magii
Ma swoją broń, cienka bazooka z wysuwaną kosą,
Wygląd zapożyczony z Internetu, charakter imię i zachowania wymyśliłam ja.
Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro