Znalazłam ten żart i nie mogłam się powstrzymać.

Lindsey: Wiesz po co kurczak przeszedł na drugą stronę ulicy?

Leo: Nie, czemu?

Lindsey: Aby dostać się do domu idioty.

Lindsey: Puk puk.

Leo: Kto tam?

Lindsey: Kurczak.

Leo:...

*ognisko*

Leo: Ej!

Lindsey: Załapał.

Will i Alex:*totalna załamka*

By the way, koleżanka którą wtajemniczyłam w moje książki i tak dalej, i czasem do niej piszę z pytaniem co o tym myśli, spytała mnie" Na czyje spotkanie najbardziej czekasz? No wiesz, jak Lindsey dostanie się już do obozu, chcesz ją z kimś zapoznać, czy tylko Will?"

Nie no of course, nie tylko Will.

A najbardziej czekam na moment w którym Lindsey pozna się z Leo, ich duo w mojej głowie zapowiada się mniej więcej tak: