Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

PROLOG

Był to ciepły wiosenny piątek. Uczniowie liceum nie myśleli o niczym innym, jak tylko zbliżający się weekend. Dla klasy trzeciej był to wyjątkowo ciężki tydzień. Zbliżały się bowiem egzaminy maturalne i nauczyciele znacznie bardziej naciskali na naukę. Rekordy pod tym względem bił jednak wychowawca klasy 3e. Klasa owego nauczyciela chodziła jak na szpilkach aby tylko nie podpaść swojemu wychowawcy. Mimo to i od tej reguły znalazł się wyjątek w postaci trójki chłopaków. Byli to przyjaciele jeszcze z czasów podstawówki. Krystian- blondyn o oczach niczym świerza, wiosenna trawa. Złotooki Łukasz o gęstych, kasztanowych lokach, oraz wysoki, brązowowłosy Nikodem- posiadacz hipnotyzujących, czekoladowych oczu. To właśnie oni stanowili odskocznie od typowych licealistów, którzy tylko siedzieli nad książkami, aby jak najlepiej napisać egzaminy. Ta trójka żyła chwilą. Nie martwili się o to co będzie kiedyś. Nie obawiali się konsekwencji swoich czynów. Lubili wyzwania i często się zakładali. Tak też było i tym razem.
-Hej Nikodem! Założę się że nie wytrzymasz całej nocy w lesie!- wyzwanie rzucił Łukasz. Nikodem spojrzał na niego z zaciekawieniem.
-Ja nie dam rady?- zapytał sarkastycznie czekoladowooki.
-Inaczej... założę się o 100 złotych że nie dasz rady- dodał po chwili kasztanowłosy. Jego głos był pewny.
-Szykuj portfel. Dziś po szkole idę na noc do lasu.- 

Po lekcjach całą trójką wybrali się na kraniec lasu. Każdy był pewny swojego zdania. Łukasz i Krystian byli pewni że Nikodem nie da rady. On natomiast wierzył że mu się uda.
-No dobra. W telefonie masz GPS. Będziemy Cię widzieć na komórce. Do zobaczenia jutro- Powiedział Krystian po czym on i Łukasz poszli w swoją stronę. Nikodem patrzył jak sylwetki jego przyjaciół znikają w śród drzew.

-Mam przejebane- powiedział sam do siebie kiedy miał już pewność że go nie usłyszą, po czym niepewnie wszedł do miejsca w którym miał spędzić całą noc.

***
A więc oto prolog. Pomysł na tą książkę narodził się już w wakacje, jednak pisze ją dopiero teraz. Piszcie co myślicie o tym "dziele".
Z góry pisze że okładka została wykonana przez MayCloud1617
Bay!

                                   ~WikaTyka

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro