Chào các bạn! Vì nhiều lý do từ nay Truyen2U chính thức đổi tên là Truyen247.Pro. Mong các bạn tiếp tục ủng hộ truy cập tên miền mới này nhé! Mãi yêu... ♥

Epilog.

*Natalie*

- Mamo!- usłyszałam krzyk mojego syna.
- Tata nam dokucza!- teraz odezwała się moja córka.
- Wcale nie!- bronił się mój mąż.
Zaśmiałam się sama do siebie i wyszłam na taras zobaczyć co się dzieje.

Ujrzałam Harrego łaskoczącego nasze maluchy.
- Panie Styles!- krzyknęłam śmiejąc się.
- Pani Styles!- popatrzył na mnie z uśmiechem- One chciały zjeść moje ciastka!
- Co dzieci Styles mają na swoją obronę?- teraz spojrzałam na maluchy.
- Słodką buzię?- zapytała Lucy.
- Dobry argument..- stwierdziłam i popatrzyłam na Harrego.
- Och serio?- uniósł brwi- A kto miał ci kupić pieska kochanie?- I tu mnie ma.. Marzę o piesku.
- To może zrobimy tak: Tatuś zostawia dzieci, które go ładnie przepraszą za próbę zjedzenia jego ciasteczek samochodzików, po czym pójdą ze mną do auta i pojadą do sklepu po coś słodkiego?- zapytałam, a oni energicznie pokiwali głowami.
- Tak!- krzyknęły 3latki, a Hazz odstawił je na ziemię- Przepraszmy tatusiu nasz najwspanialszy- cmoknęły go w policzki i podbiegły do mnie żeby zrobić to samo- Czekamy w aucie mamusiu nasza najwspanialsza!- i wybiegły.
- Jesteś cudowna Natalie- Harry podszedł do mnie i pocałował.
- Mmm.. Wiem- uśmiechnęłam się szeroko, a on zaśmiał się cicho- Kocham Cię dzieciaku.
- Jestem starszy od Ciebie!
- Tylko ciałem- cmoknełam i ruszyłam do wyjścia.
- Też Cię kocham Sweetheart..!- usłyszałam za plecami.

Koniec.

[W mediach macie co z resztą ;) ]

Bạn đang đọc truyện trên: Truyen247.Pro